Przypomnijmy: były dyrektor kluczborskiej Administracji Oświaty i jednocześnie radny powiatowy Tadeusz Konarski (chce występować pod pełnym nazwiskiem i z niezasłoniętą twarzą, ponieważ czuje się niewinny) przyjął w 2010 roku od jednej z nauczycielek 10 tysięcy zł na remont mieszkania służbowego dla niej.
Problem w tym, że pieniędzy tych nie oddał do budżetu. Zwrócił je wraz z odsetkami dopiero po kontroli Najwyższej Izby Kontroli, która wykryła to w 2012 roku.
Prokuratura Rejonowa oskarżyła Tadeusza Konarskiego o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i o przywłaszczenie powierzonych pieniędzy.
Konarski tłumaczy, że o pieniądzach po prostu zapomniał, a kiedy kontrolerzy przypomnieli o sprawie, natychmiast oddał pieniądze wraz z odsetkami.
Sąd Rejonowy w Kluczborku uniewinnił byłego szefa gminnej oświaty od stawianych zarzutów. W uzasadnieniu sąd stwierdził, że podstawą uniewinnienia była znikoma społeczna szkodliwość czynu.
Z takim argumentem nie zgodziła się prokuratura, która odwołała się od wyroku.
Sprawę rozstrzygnie w apelacji Sąd Okręgowy w Opolu.
- Prokuratura zarzuca sądowi błąd w procedurze, który zaważył na wyroku.
- Dla Tadeusza Konarskiego rozpocznie się wyścig z czasem, aby sprawa zakończyła się przed tegorocznymi wyborami.
Czytaj w piątek (14 lutego) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork" - bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej" - lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?