Prudnik. Muzeum tkactwa powstało za unijne pieniądze

Krzysztof Strauchmann [email protected]
Na otwarciu nowej siedziby wstęgę przecinała m.in. Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków. (fot. Krzysztof Strauchmann)
Na otwarciu nowej siedziby wstęgę przecinała m.in. Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków. (fot. Krzysztof Strauchmann)
Muzeum Ziemi Prudnickiej od piątku (22 stycznia) ma nowy, kolejny budynek. Wystawy, warsztaty, wykłady. W nowym budynku będzie ciekawie.

Stara, miejska kamienica przy ul. Królowej Jadwigi, położona sto metrów od głównej siedziby muzeum, została gruntownie wyremontowana i zaadaptowana na nowe cele.

Zobacz: Muzeum Śląska Opolskiego wyróżnione

Koszt całego remontu to ok. 1,4 mln zł. 85 procent dofinansowania miasto zdobyło z unijnego funduszu współpracy z Czechami.

Dzięki projektowi, który promuje tradycje tkackie, czeski Krnov kupił też stuletni budynek wzorcowni fabryki tekstylnej. Będą tam również organizować placówkę muzealną.

- Mamy tu dużą salę na parterze - opowiada dyrektor muzeum Urszula Rzepiela oprowadzając po nowym obiekcie - W głównej siedzibie jest sala pod szklanym dachem, w zimie trudno ją ogrzać. Tu będziemy więc organizować dłuższe spotkania. Na piętro przeniesiemy wystawę tradycji tkackich Prudnika. Tu też będą miejsca do prowadzenia warsztatów.

Zobacz: Krapkowice> Warsztaty rękodzielnicze pomysłem na bezrobocie

Muzeum chce ruszyć z comiesięcznym cyklem imprez o tkactwie. Będą wykłady o technikach tkackich, wystawy, warsztaty i nietypowe akcje, np. przedstawienia dla dzieci ”Jak to ze lnem było” czy konkurs fotografii pajęczych sieci.

- Będziemy się też odwiedzać z Krnovem i podpatrywać u siebie dobre pomysły - zapowiada pani dyrektor.

Przy tej okazji muzeum apeluje do mieszkańców Prudnika, by pomogli zbierać dokumenty i pamiątki o powojennej historii Froteksu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska