Chodziło o sprawdzenie podejrzeń, że w ostatnim roku działalności zakładu jego zarząd specjalnie utworzył nowe spółki, przekazał im część majątku tylko po to, aby utrudnić miastu egzekwowanie podatku gruntowego.
Zobacz: Prudnik. Frotex można było jednak uratować?
Zaległości podatkowe wobec miasta sięgnęły prawie miliona złotych
Prokuratura uznała przed miesiącem, że nie można w tym przypadku podejrzewać przestępstwa.
Sąd podzielił to stanowisko. Uznał, że zarząd Frotexu nie ukrywał przed władzami miasta, w jak trudnej sytuacji finansowej znalazł się zakład już w 2008 roku
Zobacz: Prudnik. Prokuratura przyjrzy się firmie Frotex
Zdaniem sądu, sprzedaż części majątku i powołanie nowych spółek było częścią planu naprawczego firmy, którego celem było m.in. spłacenie długów podatkowych.
Miasto, jako jeden z wierzycieli, było powiadomione o programie naprawczym. Nie zdecydowało się jednak wcześniej wystąpić o ogłoszenie upadłości Frotexu, aby przerwać narastanie długów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?