Prudnik > Protest pracowników pogotowia

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Żaden z pracowników prudnickiego pogotowia nie zamierza na razie wycofać złożonego wcześniej wypowiedzenia.

Poniedziałkowe (15 października) spotkanie z Beatą Gąsior, dyrektorem regionalnym firmy Falck, nie przyniosło rozwiązania konfliktu. Pracownicy domagają się podwyżek. Na razie jednak nie mogą dojść do porozumienia z firmą Falck, która prowadzi prudnickie pogotowie.

W piątek zatrudniony w pogotowiu personel złożył wypowiedzenia z pracy. Mają one termin dwóch tygodni. Dyrekcja firmy zapewnia jednak, że nie ma możliwości, by po tym czasie karetki w powiecie prodnickim przestały jeździć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska