Przechodnie uratowali w Opolu desperatkę [zdjęcia]

Mario
Przypadkowi świadkowie wykazali się obywatelską postawą. Teraz policjanci sprawdzają, dlaczego kobieta chciała targnąć się na życie.
Przypadkowi świadkowie wykazali się obywatelską postawą. Teraz policjanci sprawdzają, dlaczego kobieta chciała targnąć się na życie. Mario
Przechodnie, policjant i załoga karetki nie pozwolili skoczyć jej z mostu do Odry.
Kobieta chciała skoczyć z mostu do Odry.

Próba samobójcza w Opolu

Dziś tuż po godzinie dziewiątej przechodnie i kierowcy jadący mostem Sybiraków w Opolu zauważyli młodą kobietę stojącą po drugiej stronie barierki. Najprawdopodobniej chciała skoczyć do Odry.

Pierwsi dotarli do niej przypadkowi przechodnie. Trzem mężczyznom udało się porozmawiać z kobietą, uspokoić ją i złapać.

Zaraz potem na miejscu pojawił się jeden z opolskich dzielnicowych oraz załoga karetki transportowej, która jechała od ronda w stronę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Kierowca ambulansu, który wiózł chorego, zawrócił na skrzyżowaniu ul. Wrocławskiej, Niemodlińskiej i Nysy Łużyckiej i podjechał w miejsce gdzie stała desperatka.

Z pomocą dzielnicowego kobietę udało się przenieść na drugą stronę barierki. Z pobliskiej komendy straży pożarnej przypłynęła też w okolice mostu łódź ratunkowa z ratownikami.

- Kobieta została przewieziona do szpitala - mówi podinspektor Jarosław Dryszcz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Jak mówią policjanci, w tej sytuacji przypadkowi świadkowie wykazali się obywatelską postawą. Teraz mundurowi sprawdzają, dlaczego kobieta chciała targnąć się na życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska