- W tamtym roku nie znalazłem miejsca dla swojego trzyletniego syna. Może teraz się uda? - mówi z nadzieją Adam Widuch z Opola.
Zobacz: Ukłon w stronę rodziców. Ustawa żłobkowa podpisana
Wszystko przez to, że przedszkoli jest za mało
Dlatego Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowuje projekt zmiany ustawy o systemie oświaty, a jednym z jego elementów jest wprowadzenie subwencji dla przedszkolaków.
Samorządy mają je otrzymywać na takiej samej zasadzie, jak teraz budżet państwa płaci za naukę uczniów w szkołach. Z tą jednak różnicą, że subwencja przedszkolna dotyczyć ma dzieci tylko 5- i 4-letnich.
Na jednego przedszkolaka gmina ma otrzymywać po około 5 tys. złotych. Projektowana zmiana nie znosi jednak obowiązku wnoszenia opłat przez rodziców za przedszkola. Ograniczone jednak zostaną one tylko do opłat za zajęcia dodatkowe.
Zobacz: Polska. Przybędzie żłobków i legalnych niań
Dzięki temu samorządy będą miały więcej pieniędzy na otwarcie kolejnych przedszkoli i utrzymanie już istniejących.
Urszula Szałaj, dyrektorka przedszkola nr 24 w Kędzierzynie-Koźlu, uważa, że to bardzo dobry pomysł.
- Chętnych do umieszczenia dziecka w przedszkolu jest zawsze więcej niż miejsc. Rok temu w kwietniu rodzice stali całą noc w kolejce, żeby zapisać swoje dzieci do nas - mówi dyrektor Szałaj.
W sumie uczęszcza tu 125 maluchów, z czego 50 to trzylatki. - Niedawno otworzyliśmy kolejny oddział. Gdybyśmy chcieli stworzyć jeszcze jeden, z pewnością też nie brakowałoby chętnych.
Projekt zakłada również możliwość zapisywania do przedszkola dwulatków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?