Przemysław Neumann ma pokierować Filharmonią Opolską. Jakie ma plany?

Anna Konopka
Anna Konopka
Przemysław Neumann ma 36 lat, jest dyrygentem poznańskiej Akademi Muzycznej. Ma tytuł doktora i spory dorobek naukowy.
Przemysław Neumann ma 36 lat, jest dyrygentem poznańskiej Akademi Muzycznej. Ma tytuł doktora i spory dorobek naukowy. Katarzyna Zalewska
Przemysław Neumann, dyrygent, absolwent Akademii Muzycznej z Poznania mówi o swojej wizji kierowania filharmonią.

- Ta rekomendacja to dla mnie wielkie wyzwanie i nowa sytuacja. Bardzo się cieszę na pracę z tą orkiestrą, bo to bardzo dobry zespół. Chcę, żeby Opole stało się takim miejscem, gdzie orkiestra ma najlepsze warunki do pracy i żeby mówiono o tym w całej Polsce - mówi Przemysław Neumann, wskazany na dyrektora FO.

Pochodzący z Poznania absolwent tamtejszej Akademii Muzycznej na wydziale dyrygentury symfoniczno-operowej ujął 9-osobową komisję konkursu spójną koncepcją pomysłu na zarządzenie FO.

- Mam szereg pomysłów, które z pewnością są nowatorskie, zwłaszcza jeśli idzie o opolską skalę - przyznaje Neumann. - Chciałbym odczarować zimne i niedostępne pojęcie "kultury wysokiej". Chcę przyciągać różnych odbiorców, nie tylko pasjonatów i znawców, którzy taką muzyką się interesują.

- Mam tu na myśli nie tylko dzieci, ale i młodzież, do której trzeba dotrzeć innym językiem, a także pokolenie dorosłych ludzi sukcesu, którzy w codziennej pogoni nie zawsze znajdują czas na kulturę. Filharmonia doskonale wpisuję się w cenioną dziś ideologię "slow life" - wyjaśnia.

O konkretnych planach na ożywienie i rozwiązanie problemów FO, kandydat rekomendowany na jej szefa, na razie zbyt wiele nie chce mówić.

- Z pewnością chciałbym się skupić na pozyskiwaniu różnych funduszy, nie tylko tych z UE. Trzeba mieć świetne pomysły, które ktoś zechce zrealizować dlatego, że są dobre, a nie tylko dlatego, że nam są potrzebne pieniądze. I ja takie mam - przekonuje Neumann.

Pytany o dotychczasowe funkcjonowanie FO i planowane zmiany, odpowiada z rezerwą.

- Oglądałem repertuar koncertowy z ostatniego czasu i on nie był źle układany. Na pewno nie będzie tak, że przyjdę i będzie rewolucja, ale pewne rzeczy zechcę zrobić inaczej - przyznaje.

Neuman przyznaje, że wcześniej nie był związany z Opolem.

- Nie miałem tu żadnego koncertu, to nowy etap w życiu. Przygotowując aplikację też poznawałem Opole i Opolszczyznę czytając co się dało. Miasto zrobiło na mnie dobre wrażenie od początku. Szczególnie jeśli chodzi o piękny, nowy budynek i otoczenie FO, które trzeba wykorzystać i to zamieściłem w moich planach. To miejsce ma żyć, nie tylko godzinę przed koncertem - podsumowuje Neumann.

Wybór kandydata uzasadniał też Grzegorz Sawicki, członek Zarządu Województwa Opolskiego i przewodniczący komisji konkursowej.

- W swoim programie pan Neumann zaproponował m.in. powołanie fundacji współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz przedstawił pomysły na zupełnie nowe przedsięwzięcia, które w FO chciałby realizować. To coś nowego oprócz tradycyjnego repertuaru, który FO zawsze realizowała i ma szansę dać nową jakość tej instytucji na scenie kraju - argumentuje Sawicki.

Przypomnijmy, że do konkursu przystąpili także: Waldemar Olszewski (obecny szef FO), Warcisław Kunc, Wojciech M. Marchwica, Artur Rekiel, Jerzy Salwarowski i Bartosz Żurakowski.

Przemysław Neumann ma 36 lat, jest żonaty i ma dwoje dzieci. Stanowisko obejmie na trzy sezony artystyczne po powołaniu go na dyrektora przez zarząd województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska