Wacha jest turniejową jedynką i głównym kandydatem do złota. Marzy też o odzyskaniu tytułu, który nieoczekiwanie stracił w zeszłym roku, przegrywając w 3. rundzie z reprezentantem Ukrainy.
- Faktycznie rok temu zaskoczyłem wszystkich, nawet siebie i to bardzo negatywnie - przyznaje Przemysław Wacha. - Teraz znów startuję z jedynką i chcę tę pozycję utrzymać do końca zawodów.
Trzeci zawodnik europejskiego rankingu w I rundzie zmierzy się z Belgiem Loicem Devryem.
- Nie znam tego rywala, ale sądzę, iż w pierwszych rundach powinienem spokojnie dać sobie radę - mówi nasz badmintonista. - Moim celem jest złoto, choć łatwo nie będzie. W turnieju startuje kilku wysoko notowanych zawodników, jak Duńczycy Jan Ole Jorgensen i Peter Mikkelsen oraz Holender Dicky Palyama. Mikkelsen, który jest wicemistrzem Danii i Palyama znaleźli się w mojej połówce turniejowej drabinki.
W III rundzie Wacha może trafić na Maxime'a Morę, który w rozgrywkach ligowych reprezentuje Technika Głubczyce. Jeśli oczywiście Francuz wygra dwa mecz.
- To może być nasz klubowy pojedynek, w którym zdecydowanym faworytem będzie Przemek - uważa Bożena Haracz, trenerka Technika Głubczyce. - Maxime bardzo dobrze gra w polskiej lidze, ale Przemek prezentuje zdecydowanie wyższy poziom.
- Szczerze mówiąc nie jestem pewien, czy Mora dotrze do trzeciej rundy, bo gra z Japończykiem Riichim Takieshitą, a w drugim meczu zwycięzca tej pary zmierzy się z rozstawionym rywalem - analizuje Wacha.
W Warszawie nie zabraknie reprezentantów Opolszczyzny (Technika Głubczyce i UKS 15 Kędzierzyn-Koźle), choć poza Wachą, pozostali nie należą do faworytów.
- Większość jest w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich i zostali wystawieni do gier kwalifikacyjnych, by nabierać turniejowego doświadczenia - mówi Bożena Haracz, trenerka Technika. - Aneta Wojtkowska, Przemysław Urban, czy Patryk Szymoniak to juniorzy, dla których start ma być przetarciem przed mistrzostwami Europy juniorów. Z klubu wysłaliśmy dwójkę zawodników: Rafała Hawla i Angelikę Węgrzyn.
Hawel zagra w turnieju głównym i w 1. rundzie trafi na Chorwata Zvonimira Hoelblinga. Węgrzyn w kwalifikacjach zmierzy się z Dorotą Grzejdak.
- Angelika powinna przejść przez kwalifikację, a wówczas w pierwszej rundzie trafi na koleżankę klubową Anetę Wojtkowską - analizuje trener Haracz. - W tym spotkaniu postawię na Angelikę, ale w następnych już może być ciężko. Nasi zawodnicy powinni liczyć się w grach podwójnych. Agnieszka Wojtko-wska w parze z Małgorzatą Kurdelską (SKB Suwałki) są rozstawione z numerem drugim i powinny dotrzeć do strefy medalowej. Nasz Wojtek Szkudlarczyk gra w parze z Adamem Cwaliną z Suwałk. To drugi krajowy debel, który w turnieju został rozstawiony z trójką. Mają szansę na podium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?