Przepustka do Bagdadu

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Wyniki wyborów do Kongresu i Senatu USA to zła wiadomość dla Saddama Husajna.

Po pierwsze Amerykanie w sposób jednoznaczny zaakceptowali politykę wewnętrzną i zagraniczną prowadzoną przez republikańską ekipę prezydenta Busha, która koncentruje się na walce z terroryzmem i jego patronami. Za jednego z nich, i to najgroźniejszego, w oczach Waszyngtonu uchodzi właśnie iracki dyktator.
Po drugie, zdecydowane zwycięstwo republikanów i zdobycie przez nich większości w obu izbach amerykańskiego parlamentu oznacza, że nie będzie on już hamował ani utrudniał Bushowi militarnej rozprawy z irackim watażką. Jeśli tylko amerykański prezydent uzna to za konieczne. A raczej uzna, gdyż chce przejść do historii jako ten, który usunął nieustanne zagrożenie dla świata płynące z Bagdadu. Oprócz tego zwycięska wojna z Husajnem - w sytuacji nie najlepszej kondycji amerykańskiej gospodarki - może najprawdopodobniej okazać się tym, co zapewni Bushowi kolejne cztery lata w Białym Domu.
Wynik amerykańskich wyborów to również zła wiadomość dla elit politycznych Europy Zachodniej. Dotychczas większość rządów państw Starego Kontynentu lawirowała jak mogła, byle tylko uniknąć udzielenia jednoznacznej odpowiedzi: poprą czy nie interwencję USA w Iraku. Było to możliwe, bo do chwili wyborów do Kongresu i Senatu sam Waszyngton nie był pewny, czy Amerykanie widzą konieczność usunięcia irackiego dyktatora. Teraz ma tę pewność i jest gotów uderzyć na Bagdad nawet wbrew sojusznikom i ONZ. To stawia Londyn, Paryż czy Berlin w trudnej sytuacji: jeśli w godzinie próby nie dołączą do USA, dojdzie do dramatycznego pogorszenia stosunków, a konsekwencji tego aż nie sposób przewidzieć. Z kolei gdy zdecydują się wziąć udział w amerykańskiej wyprawie na Irak, narażą się politycznie wpływowemu w swoich krajach lobby pacyfistyczno-lewackiemu. Ale europejscy politycy są sami sobie winni: nie byłoby tak, gdyby przez lata, doraźnie, na użytek wyborczy nie budowali pogardliwego wizerunku Ameryki jako nieodpowiedzialnego i awanturniczego kowboja, który może wysadzić świat w powietrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska