Magdalenę Żak i Karolinę Terlecką spotkaliśmy na ulicy Szymanowskiego (os. Kłodnica). Przyjechały odwiedzić swoją koleżankę Magdalenę Lerch.
- Niestety, musieliśmy kupić aż cztery bilety, żeby tu dojechać i potem wrócić - zżymają się dziewczyny. - Pierwszy skasowałyśmy po drodze z Kędzierzyna do Ronda Milenijnego. Tam musieliśmy wysiąść, bo autobus nie skręca do Kłodnicy, tylko jedzie nową obwodnicą. Tu wsiadłyśmy do kolejnego i znów skasowałyśmy przejazdówkę. Z powrotem to samo.
Taka sytuacja ma miejsce od poniedziałku. Wtedy zamknięto most im. Długosza na Odrze (wymagał pilnego remontu) i cały ruch w kierunku Koźla poprowadzono nowo wybudowaną obwodnicą.
Z tego powodu zmieniono też organizację miejskiej komunikacji. Autobusy linii nr 1, 2 i 13 nie wjeżdżają już do Kłodnicy ("dwójka" nie obsługuje już także pasażerów z Koźla-Portu). Do tych osiedli dojechać można tylko autobusem dodatkowej linii oznaczonej symbolem W.
Mirosław Hordyjewicz, zastępca kierownika działu eksploatacji Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego przyznaje, że kilka podobnych sygnałów także już do niego dotarło.
- Usiądziemy nad tym i porozmawiamy z szefostwem. Na pewno nie będziemy głusi na sygnały mieszkańców - zapewnił Hordyjewicz i nie wykluczył, że w pasażerowie nie będą musieli kupować po kilka biletów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?