Przyszły rok może być trudny dla Famaku

Monika Kluf [email protected] 077 44 71 217
W tej chwili  Famak ma podpisane umowy na zaledwie piętnaście procent przyszłorocznej produkcji, powinno być 50 proc. (fot. sxc)
W tej chwili Famak ma podpisane umowy na zaledwie piętnaście procent przyszłorocznej produkcji, powinno być 50 proc. (fot. sxc)
Mamy za mały portfel zamówień na przyszły rok - mówi Janusz Kędzia, dyrektor ds. inwestycji i zarządzania majątkiem w kluczborskim Famaku. - Nasi kontrahenci przesuwają terminy realizacji wielu zamówień. Chodzi tu przede wszystkim o kontrakty, których realizacja przypada na koniec tego i na rok przyszły.

W tej chwili  Famak ma podpisane umowy na zaledwie piętnaście procent przyszłorocznej produkcji.

- Żebyśmy się nie musieli martwić powinniśmy mieć o tej porze pokrycie na ponad  50 procent - wylicza Kędzia.

Do tego Famak ma problemy z uzyskaniem zabezpieczeń bankowych  i pieniędzy na realizację zamówień.

Zobacz: Huta Małapanew zwalnia pracowników

Są jednak szanse, że poradzi sobie z tymi  trudnościami. Zarząd jest po rozmowach z konsorcjum dwóch banków, które może wystawiać gwarancje  i finansować kontrakty do 15 mln zł. Ta suma może jeszcze wzrosnąć, jeśli wyniki spółki za pierwsze półrocze będą dobre.

Szefostwo Famaku  spodziewa się, że firma osiągnie wynik lepszy niż w zeszłym roku.

- Sprzyja temu wysoki kurs walut, a Famak produkuje głównie na eksport - mówi dyrektor Kędzia. - Przyszły rok będzie dla nas trudny, ale o zwolnieniach w tej chwili  nie myślimy. Czekamy na rozmowy z kontrahentami, które zostały odłożone przez nich do jesieni.

A do tego czasu Famak walczy o inne zamówienia. Takim jest np. budowa stadionu w Poznaniu na Euro 2012.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska