PSG Stal Nysa wygrała 3:0 z Treflem Gdańsk w 12. kolejce PlusLigi. Wyprzedziła ZAKSĘ w tabeli i wciąż jest w grze o TAURON Puchar Polski!

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Zdjęcie archiwalne.
Zdjęcie archiwalne. Wiktor Gumiński
PSG Stal Nysa z kwitkiem odprawiła faworyzowany zespół Trefla Gdańsk. W meczu 12. kolejki PlusLigi nysanie wygrali 3:0. To zwycięstwo wiele dla nich znaczy.

Trefl Gdańsk przyjeżdżał do Nysy w roli faworyta. W poprzedniej kolejce pokonał ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:0. Co prawda we wcześniejszych meczach nie zdobył nawet punktu w rywalizacji z Jastrzębskim Węglem i Wartą Zawiercie, jednak ogólny rozrachunek był dla gdańszczan korzystny. W 11 kolejkach siatkarze znad morza wygrali 7 razy i ponieśli 4 porażki, co dawało im 6 miejsce w tabeli z 22 punktami na koncie.

PSG Stal Nysa rozegrała do tej pory 10 meczów, w których zdobyła 16 punktów. Zółto-niebiescy wygrali 4 mecze, sporo punktów zdobyli natomiast w 4 meczach przegranych w tie-breaku. Siatkarze Stali nie punktowali w tylko dwóch spotkaniach, w 1. kolejce z Jastrzębskim Węglem i w ostatnim meczu z Bogdanką LUK Lublin.

Dla Stali mogła to być ostatnia szansa na wzięcie udziału w ćwierćfinale TAURON Pucharu Polski. Zakwalifikują się do niego zespoły, które na półmetku fazy zasadniczej zajmować będą 6 pierwszych miejsc. Ostatnim z nich był właśnie Trefl. Dlatego w tym spotkaniu kibice mogli liczyć na zacięte widowisko.

Pierwszy set pokazał, że nysanie na poważnie biorą walkę o szóstą lokatę. Chociaż do połowy partii gra była dość wyrównana, przy zagrywce Konrada Jankowskiego Stal wyszła na prowadzenie 14:9. Gospodarze utrzymywali kilkupunktową przewagę do stanu 21:15, kiedy na zagrywce w zespole Trefla pojawił się Piotr Orczyk. Przy jego serwach goście doszli Stal na 21:19, jednak w końcówce to nysanie zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli 25:22.

Gospodarze dobrze zaczęli też drugiego seta, gdzie prowadzili 5:1. W połowie seta gdańszczanie doszli jednak na jeden punkt. W końcówce znowu nysanie stanęli na wysokości zadania i prowadzili już 2:0.

W trzecim secie po ataku Remigiusza Kapicy Stal prowadziła już 17:11. Takiej przewagi siatkarze z Opolszczyzny nie zamierzali roztrwonić. W końcówce jednak Trefl poderwał się do brawurowego odrabiania strat. Ostatecznie "nyski kocioł" eksplodował radością po raz ostatni, a siatkarze mogli świętować zasłużone zwycięstwo.

Po wygranej Stal wskoczyła na 8 miejsce w tabeli, spychając z niego ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Nysanie tracą zaledwie 3 punkty do Trefla, a mają jeden mecz rozegrany mniej.

PSG Stal Nysa - Trefl Gdańsk 3:0 (25:22, 25:20, 25:22)
PSG Stal Nysa: El Graoui (15), Jankowski (8), Kapica (13), Abramowicz (7), Włodarczyk (16), Szczurek (2), Szymura (libero)
Trefl Gdańsk: Martinez (1), Niemiec (4), Droszyński (2), Sawicki (6), Zaleszczyk (5), Sasak (13), Koykka (libero) oraz Nasevich (1), Orczyk (12), Gałązka (2), Czerwiński (1)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska