Pula się kurczy

Decyzję tę podjął - po konsultacjach z kwestorem i kierownikiem działu spraw studenckich - prorektor ds. kształcenia, prof. Leszek Kuberski.
- Do końca tego roku prawdopodobnie nie zmienią się zasady przyznawania stypendiów za wyniki w nauce - obiecuje profesor Kuberski. - Nadal stypendium naukowe otrzymywać będą ci studenci, którzy średnią indywidualną mają wyższą od średniej kierunkowej.
Od marca w środowisku studenckim trwała dyskusja o ewentualnych zmianach w sposobie wyliczania stawek i kryteriów, zgodnie z którymi stypendia naukowe miały by być wypłacane.

GŁOSY INTERNAUTÓW
Moim zdaniem władze uniwersytetu oraz parlament studentów podcinają gałąź, na której siedzą. Jeśli prawdą okaże się to, o czym mówi się od kilku miesięcy, że progi na stypendia naukowe zostaną znowu podniesione, studenci powoli będą tracić motywację do nauki. Po co mam zakuwać nocami, żeby zdawać na piątki? Jeśli dalej windować będą minimalny próg do stypendium naukowego, dojdzie do sytuacji, że za najlepsze średnie ludzie dostaną najniższe stawki. Jeśli taka ma być motywacja dla studentów, to ja dziękuję. Będę jechał na trójach i też nie będę miał stypy. Za mną pójdą następni zniechęceni maksymalnie podniesioną poprzeczką. A z tego będzie się brał niski poziom osiągnięć studentów. Co z kolei będzie miało przełożenie na rankingi...          Łysy
Są tacy, którzy potrafią radzić sobie z tym problemem. Jeśli brakuje ci kilku dziesiątych do stypy, zawsze możesz poprosić tu i tam o podniesienie oceny o połówkę. W efekcie może się załapiesz.
Krzysio

Zgodnie z zaproponowanym pod koniec ubiegłego roku akademickiego projektem zmian, przygotowanym przez Zarząd Samorządu Studenckiego, stypendium naukowe miałoby być przyznawane za dwa semestry, a nie - jak do tej pory - za semestr i wypłacane byłoby tym, którzy minimum o 0,2 przekroczą próg średniej kierunkowej.
- Projekt ten to propozycja środowiska studenckiego - stwierdził Mateusz Pszczyński, który go opracował. - W związku z niedostateczną ilością pieniędzy, jakie otrzymuje uczelnia z budżetu państwa, potrzebne będą zmiany kryteriów przyznawania stypendiów studentom.
- Wydaje mi się, że kryteria określania średnich kierunkowych powinny być bardziej przejrzyste i ujęte w formie tabelarycznej - komentuje propozycje zmian prorektor Kuberski. - Wiadomo, że nastąpią zmiany w sposobie podziału środków. Pracujemy nad tym. Być może potrzebne byłoby zróżnicowanie kryteriów na poszczególnych wydziałach.
Profesor Kuberski zapowiada, że już w tym semestrze stawki stypendiów mogą się zmniejszyć, ale nie wiadomo jeszcze w jakim stopniu.
- Mamy coraz mniejszą pulę środków do podziału - tłumaczy prorektor Leszek Kuberski.

Dwa lata temu ministerstwo edukacji przekazało opolskiej uczelni na wydatki związane z wypłatami wszelkiego typu pomocy bezzwrotnej około 8,9 mln złotych. W roku 2002 niecałe 8,3 mln zł.
- Ostatnia dekada to czas, w którym czterokrotnie wzrosła liczba studentów - tłumaczy prof. Kuberski. - Powstało 300 uczelni niepaństwowych, w których od ubiegłego roku studenci maja również prawo do pobierania stypendiów socjalnych. A ilość środków finansowych nie dość, że maleje z roku na rok, to w dodatku jest to pieniądz relatywnie niższej wartości. Stąd potrzeba zmian w sposobie wydatkowania pieniędzy z transzy, którą dostajemy z ministerstwa. Z prawie 8,3 mln złotych, które Uniwersytet Opolski dostał na rok 2002, na stypendia naukowe wydano już około 5 mln złotych.

- Gdyby nie to, że wstrzymaliśmy wypłaty w lipcu, kwota ta wzrosłaby o dodatkowe 600 tys. - dopowiada Kuberski.
Dodatkowe 1,563 mln zł przeznaczono na stypendia socjalne. Do tego doliczyć trzeba koszty utrzymania domów studenckich oraz wypłaty jednorazowych zapomóg. Osób pobierających stypendia socjalne na Uniwersytecie Opolskim w roku akademickim 2001/2002 było 736, a 2014 studentom przysługiwało stypendium naukowe.