Puma jest w Czechach. Wraca na Opolszczyznę?

fot. Czeska policja
Specjaliści sprawdzają, czy sarnę zabił duży kot.
Specjaliści sprawdzają, czy sarnę zabił duży kot. fot. Czeska policja
Drapieżnika widziano koło Krnowa, kilka kilometrów od granicy z Polską.

Czeska prasa informuje, ze drapieżnik, prawdopodobnie puma, był widziany na pograniczu polsko - czeskim. W środę, 17 czerwca po południu, 31-letni mężczyzna biegający po lesie w okoliocy wsi Radim i Jeżnik koło Krnova zauważył drapieżnika atakującego sarnę.

Mężczyzna zawiadomił policję, która znalazła na miejscu sarnę z wygryzionym bokiem i wnętrznościami. Specjaliści mają teraz zbadać martwe zwierzę i stwierdzić, czy rany mogą pochodzić od drapieżnika z rodziny kotowatych.

Policja sprawdza okolicę, ale informuje, ze na razie nie ma żadnych dodatkowych wiadomości o pumie.

Jeżnik i Radin znajdują się kilka kilometrów do polskiej wsi Chomiąża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska