Radny nie przyjął 500 złotych mandatu od straży miejskiej

Archiwum
Radny Michał Nowak (Solidarna Polska) nie przyjął mandatu: - Kara wydała mi się zbyt wysoka.
Radny Michał Nowak (Solidarna Polska) nie przyjął mandatu: - Kara wydała mi się zbyt wysoka. Archiwum
Nawet 5 tysięcy złotych grozi Michałowi Nowakowi, radnemu Solidarnej Polski za bezprawne lepienie plakatów. Radny wpadł w nocy w centrum Opola, gdzie zatrzymała go Straż Miejska.

W nocy z czwartku na piątek około godziny 1.00 radnego na ulicy Kościuszki w Opolu zatrzymał patrol Straży Miejskiej.

Radny przyklejał na szafce energetycznej reklamy jednej z firm pośredniczącej w udzielaniu kredytów. Na takich urządzeniach od lat obowiązuje zakaz naklejania jakichkolwiek reklam czy ogłoszeń.

Radny nie przyjął 500 złotych mandatu, które zaproponował strażnik i teraz sprawa trafi do Sądu Rejonowego w Opolu.

- Nie zgodziłem się, bo strażnik był arogancki wobec mnie. Poza tym kara wydała mi się zbyt wysoka - opowiada Michał Nowak. - Nie wiedziałem, że w tym miejscu nie można lepić reklam. Nie było żadnej widocznej informacji o zakazie. Lepiąc reklamy chciałem pomóc koleżance. Uważam, że strażnik miejski mógł mnie najpierw pouczyć, a nie od razu karać.

W Straży Miejskiej słyszymy jednak, że mandat był dlatego tak wysoki, bo radny lepił plakaty w wielu miejscach, na przykład na przystankach autobusowych.

Sąd może radnemu zmniejszyć karę. Może też ją zwiększyć, nawet do 5 tys. złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska