Rajfel Krasiejów - Victoria Chróścice 2-3

- Jeszcze nigdy nie przegrałem w Krasiejowie - mówił bramkarz Victorii Maciej Zboch. - Grałem tu już kilka razy i czy to w Gwardii Opole czy w Victorii, zawsze było dobrze. Czułem więc, że i w tym meczu zdobędziemy jakieś punkty. To zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne po klęsce jakiej doznaliśmy tydzień temu z Ruchem Zdzieszowice u siebie (Victoria przegrała 1-7 - dop. red.).

Ten dość interesujący mecz zaczął się znakomicie dla gości. Już w 5. min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celną główką popisał się Sebastian Sarzała. Szybko wyrównał po strzale w długi róg Grzegorz Włoch. Napastnik Rajfela w pierwszej połowie popisał się jeszcze pięknym strzałem z woleja w samo okienko.

Po zdobyciu tej bramki gospodarze się cofnęli. Victoria bramkę zdobyła jednak po przerwie. Długie podanie Michała Dyki wykorzystał Wojciech Dzierżenga. Napastnik z Chróścic strzelił też zwycięskiego jak się okazało gola wykorzystując dokładne podanie Macieja Wolnego.
- Nie wiem co się z nami stało - mówił obrońca Rajfela Artur Cybulski. - Nie poznawałem siebie, nie poznawałem kolegów. Straszna niemoc.
- Za wcześnie chłopcy uwierzyli, że mecz jest wygrany i chyba już przed jego rozpoczęciem dopisali sobie trzy punkty z ostatnią drużyną w tabeli - dodawał prezes Rajfela Robert Lech.

Rajfel Krasiejów - Victoria Chróścice 2-3 (2-1)

0-1 Sarzała - 5., 1-1 Włoch - 9., 2-1 Włoch - 31., 2-2 Dzierżenga - 51., 2-3 Dzierżenga - 73.
Rajfel: Podolak - Kałuża (58. Burda), Klaczka, Cybulski, Kalka - Pietraczyk (46. Łaszkiewicz), Grendziak, Gruchalski (82. Dziambor), Konik, Dawid Janoszka (65. Słupik) - Włoch. Trener Mieczysław Agafon.
Victoria: Zboch - Węgrzyn, Dyka, Duraj, Jędrzejewski (46. Staszewski) - Polok, Sarzała, Kupczyk (75. Zięba), Spórna, Zaremba (69. M. Wolny) - Dzierżenga (90. Rygiel). Trener Dariusz Wolny.
Sędziował Marcin Kwiecień (Sosnowiec). Żółte kartki: Kałuża - Staszewski, Sarzała, Dzierżenga. Czerwona kartka: Sarzała - 90. (za dwie żółte). Widzów 250.