Rajfel zremisował z Victorią

fot. Sebastian Stemplewski
Wojciech Burzyński uratował punkt dla Rajfela.
Wojciech Burzyński uratował punkt dla Rajfela. fot. Sebastian Stemplewski
Podopieczni Mieczysława Agafona drugi raz w końcówce uratowali punkt.

Teoretycznie faworytem tego pojedynku byli gospodarze. Jednak pierwszą połowę wyraźnie przespali.

Tuż po rozpoczęciu gry doskonałą okazję do zdobycia gola miał Rafał Samborski. Minął on bramkarza i uderzył do pustej bramki. Jednak na drodze piłki stanął Marek Kałuża, który uratował miejscowych. Ze strony gospodarzy strzelali: Dawid Dziambor i Mateusz Pinkawa (dwukrotnie), ale bez efektów.

W 29. min goście mieli okazję do wielkiej radości. Po strzale Łukasza Pilca z rzutu wolnego futbolówka przeleciała obok muru oraz interweniującego bramkarza Michała Podolaka i wpadła do bramki.

Gospodarze chcieli szybko odrobić straty. Golkipera gości Krzysztofa Bejcara próbowali zaskoczyć: Paweł Wróblewski, Karol Bortnik oraz Wojciech Burzyński. Miejscowi kibice mogli jednak się tylko łapać za głowy.

Napór gospodarzy trwał też w drugiej połowie. Piłka po "główce“ Wróblewskiego zatrzymała się na poprzeczce, a strzał Grzegorza Włocha w dobrym stylu obronił Bejcar. W 63. min znów w roli głównej wystąpił Bejcar. W krótkim odstępie czasu obronił strzał Pinkawy i dobitkę Wróblewskiego.
Rajfel dopiął swego w 86. min. Z rzutu wolnego Marek Grendziak podał do Burzyńskiego, a ten po ładnym strzale z 20 metrów doprowadził do wyrównania. Chwilę później miejscowi mogli zdobyć drugiego gola. W dobrej sytuacji był Dawid Janoszka, ale jego strzał był niecelny.

- Niedosyt trochę jest, bo stworzyliśmy dużo okazji bramkowych - powiedział kierownik drużyny Rajfela Marcin Golenia. - Z drugiej strony znów w końcówce ratujemy punkt.

Z podziału punktów niezadowolony był pomocnik Victorii Mateusz Mika.
- Byliśmy lepszym zespołem i powinniśmy ten mecz wygrać - oceniał Mika. - Mieliśmy korzystniejsze sytuacje od rywali, więc zdobyty punkt nie może cieszyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska