Z przedstawionego przez miejskich urzędników raportu wynika, że w ciągu czterech lat do Wrocławia "uciekło" ponad 500 mieszkańców stolicy województwa (jeśli zbilansować tych, którzy przyjechali z tymi, którzy wyjechali, Opole jest na minusie wynoszącym ponad 360 osób). Równie chętnie Opolanie przenosili się do Komprachcic i Dobrzenia Wielkiego, które w ostatnich latach stały się sypialnią miasta wojewódzkiego. Ludzie chętnie kupują w gminach ościennych domy, natomiast do pracy dojeżdżają do Opola.
Dla równowagi w latach 2010-2014 blisko 200 mieszkańców Komprachcic zameldowało się w Opolu. Do stolicy województwa chętnie przeprowadzały się również osoby z Dobrzenia Wielkiego, Niemodlina, Nysy oraz Głubczyc. W rankingu miejsc, z których ludzie wymeldowywali się, aby zamieszkać w stolicy województwa, wysoko, bo aż na drugiej pozycji znalazł się również... Wrocław.
Miasto wzięło również pod lupę opolskie rodziny (zarówno małżeństwa jak i związki nieformalne). Z danych wynika, że w w Opolu żyje blisko 9,5 tys. rodzin, które nie mają na utrzymaniu dzieci (dotyczy to dzieci do 24. roku życia) i niemal tyle samo rodzin z jednym dzieckiem. Wielodzietność to w stolicy województwa niezbyt popularny model. Rodzin z trójką dzieci na utrzymaniu jest u nas nieco ponad 700, a z czwórką i więcej zaledwie 159.
- Takie dane są bardzo przydatne na przykład w kontekście dyskusji o ulgach dla rodzin wielodzietnych w opłatach za śmieci - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Tu mamy pewien konkret, z którego wynika, że tych rodzin nie jest zbyt dużo.
Raport prześwietlił również studentów, a właściwie ich portfele. Przeciętny żak wydaje w Opolu 719 złotych miesięcznie, co - biorąc pod uwagę liczbę studentów - daje w skali całego roku akademickiego ponad 160 mln złotych.
W 2014 roku stopa bezrobocia w Opolu wyniosła 6 proc., co dało nam siódme miejsce w kraju (11,5 proc.).
W tym tygodniu raport ma trafić do radnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?