Mamy podobną liczbę mieszkańców, chrześcijańskie korzenie, łączą nas doświadczenia rządów totalitarnych i konieczność sprostania wymogom gospodarki wolnorynkowej. Niestety, na tym podobieństwa się kończą.
Region Galicia, z którym Opolszczyzna współpracuje od czterech lat, przeznacza na inwestycje 14 mld euro (w okresie 10 lat). Obecni na spotkaniu w urzędzie marszałkowskim przedstawiciele zarządu województwa kilkakrotnie prosili o powtórzenie tej kwoty, nie dowierzając jej wysokości. Większość pieniędzy Galicianie przeznaczają na budowę szybkiej kolei (rozwijającej prędkość do 250 km na godzinę).
Antonio Fontenla Ramil, który jest prezesem Konfederacji Pracodawców w Galicii, przekonywał, że Unia Europejska stała się dla Hiszpanów lekiem na wiele bolączek.
- Skorzystały małe i średnie przedsiębiorstwa, które funkcjonują na rynku na identycznych zasadach jak inne firmy europejskie, wspólna waluta pozwala korzystać z tanich kredytów, otworzyły się rynki zbytu - mówił.
Opolan interesowały recepty na rozruszanie budownictwa. - Budownictwo publiczne ruszy, jak tylko pojawią się pieniądze unijne - odpowiadali Hiszpanie. I zapewniali, że w ciągu 10 lat ich region zmienił się nie do poznania - powstały nowe drogi (budowane w bardzo trudnym, górzystym terenie) i lotniska. Prężnie rozwija się także budownictwo mieszkaniowe (wzrost rocznie o ok. 10 procent). Każdy, kto zdecyduje się budować, może liczyć na ulgi podatkowe, zachętą są także kredyty hipoteczne udzielane na 30 lat z 3-punktowym oprocentowaniem. Wysokość spłacanych rat nie jest więc większa niż kwota, którą trzeba byłoby zapłacić za wynajem mieszkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?