Odbudowa będzie jednak znacznie droższa niż pierwotnie zakładał samorząd. Zamiast 440 tys. złotych, pochłonie aż 1,3 mln złotych.
- To dlatego, że po dokładnej inwentaryzacji muru okazało się, że zagrożona jest jego pozostała część, która do tej pory się nie zawaliła - mówi Maciej Sonik, starosta krapkowicki. - Żeby kompleksowo zabezpieczyć mur, musieliśmy poszerzyć zakres prac aż trzykrotnie.
Bardzo droga okazała się technologia jego odbudowy. Wykonawca będzie musiał rozebrać stary mur, a później ułożyć nowy z tych samych kamieni, wykorzystując zaprawę wapienną. Poza tym firma będzie musiała przebudować kanalizację w pobliżu muru i uporządkować skarpę, pod naporem której w 2010 r. doszło do katastrofy budowlanej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?