Teresa D. mieszkała razem z mężem Piotrem, dorosłą córką i małoletnim synem. Nad rodziną sprawowała nadzór policja w ramach “niebieskiej karty". Piotr D., który nadużywał alkoholu, często wywoływał awantury.
Według śledczych feralnego dnia - 20 sierpnia 2009 roku - Piotr D. urządził żonie kolejną awanturę. Oskarżona wypiła duszkiem szklankę wina, a następnie zadała mężowi cios nożem. Potem miała posprzątać ślady krwi i zadzwonić od sąsiadów do córki, która o zdarzeniu zawiadomiła policję.
- Na podstawie badań ustalono, że w chwili śmierci pokrzywdzony miał 3 promile alkoholu we krwi - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Natomiast Teresa D. 1,3 promila.
Według biegłych psychiatrów w chwili, w której doszło do tragedii Teresa D. miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Za dokonanie zabójstwa grozi od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
- Wobec osoby, która miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania czynu i pokierowania swoim postępowaniem, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary i wymierzyć wyrok nie niższy niż 2,5 roku więzienia - mówi Lidia Sieradzka.
Teresa D. nie była dotychczas karana. Akt oskarżenia w jej sprawie trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Opolu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?