Państwowe przedsiębiorstwo wciąż pełni dominującą rolę na polskim rynku usług pocztowych. Szczególnie w małych miasteczkach i gminach. Często to placówki Poczty Polskiej są jedynym miejscem, gdzie można nadać przesyłkę, pobrać pieniądze. Dlatego jakiekolwiek plany zmian w sieci placówek wzbudzają obawy wśród mieszkańców i zarazem klientów poczty.
- Sami listonosze powiedzieli ludziom, że niebawem zamkną nam pocztę. To jakiś skandal, bo w takiej rozległej terytorialnie gminie od zawsze działał urząd w Pokoju - oburza się Tadeusz Stroński, mieszkaniec stolicy gminy.
Okazuje się, że nie czekając na jakiekolwiek informacje ze strony poczty, radni gminy postanowili działać. Na razie przygotowali rezolucję do dyrekcji przedsiębiorstwa z apelem o wstrzymanie likwidacji placówki.
- Nie wszyscy mogą poświęcić czas na podróże do dużych miast by wysłać paczki czy przekazy pieniężne - argumentuje Barbara Zając, wójt Pokoju.
Z nieoficjalnych rozmów z opolskimi związkowcami pocztowymi dowiedzieliśmy się, że dyrekcja Poczty Polskiej ma przygotowany już plan restrukturyzacji sieci placówek na Opolszczyźnie. Takich sytuacji, jak ta w Pokoju, może być co najmniej kilkanaście. Rzecznik Poczty Bartłomiej Kieszkowski wyjaśnia, że jego firma ujawni konkrety dopiero za 3-4 miesiące.
- Światowy trend zmierza do przekształcania urzędów w agencje pocztowe. Dla klientów nic się wówczas nie zmienia - dodaje rzecznik.
Poczta Polska ma na razie ponad 8240 placówek w kraju.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?