Rodzice o oświacie

Edh
W Leśnicy podsumowano wyniki ankiet o szkołach i przedszkolach w gminie. Rodzice anonimowo odpowiadali na 36 pytań, dotyczących efektów wprowadzenia reformy oświaty, liczby placówek w gminie, sposobów prowadzenia zajęć. Wiceburmistrz Krystian Tomala, który odpowiada za oświatę w Leśnicy, przeanalizował 187 ankiet i na ich podstawie przygotował raport o stanie oświaty w gminie. - Jedna część zawiera dane statystyczne (liczba uczniów obecnie i w przyszłości, ilość pieniędzy, jakie gmina przeznacza dla szkół). W drugiej części zebrałem wnioski z ankiet i przedstawię je na sesji rady gminy - wyjaśnia Krystian Tomala. Podstawowy wniosek jest taki, że rodzice dokładnie nie wiedzą, jak funkcjonuje system oświaty. Są raczej zadowoleni z rozmieszczenia szkół i ich liczby. Uważają, że ich pociechy noszą za ciężkie tornistry, a podręczniki są za drogie. W jednej z ankiet pojawiła się uwaga o niedopasowaniu planu lekcji do przejazdów autobusem szkolnym (dzieci za długo czekają). Ktoś domagał się więcej godzin informatyki. Inny respondent wnioskował o powrót małych, wiejskich szkół. Ankiety wiceburmistrz wykorzysta przy organizowaniu pracy szkół i przedszkoli w przyszłości. W tym roku gmina zaplanowała w budżecie 2 miliony 307 tysięcy złotych na potrzeby oświaty. Stanowi to prawie 50 proc. dochodów Leśnicy.

Szkoły i przedszkola w liczbach
- Do jedynego w Leśnicy gimnazjum chodzi 307 uczniów.
- Są 3 szkoły podstawowe i wygaszana placówka w Górze św. Anny, do których uczęszcza w sumie 655 dzieci, z czego 50 do annogórskiej szkoły.
- Oddziałów przedszkolnych razem
z zamiejscowymi jest dziewięć

W Leśnicy podsumowano wyniki ankiet o szkołach i przedszkolach w gminie. Rodzice anonimowo odpowiadali na 36 pytań, dotyczących efektów wprowadzenia reformy oświaty, liczby placówek w gminie, sposobów prowadzenia zajęć.

Wiceburmistrz Krystian Tomala, który odpowiada za oświatę w Leśnicy, przeanalizował 187 ankiet i na ich podstawie przygotował raport o stanie oświaty w gminie.
- Jedna część zawiera dane statystyczne (liczba uczniów obecnie i w przyszłości, ilość pieniędzy, jakie gmina przeznacza dla szkół). W drugiej części zebrałem wnioski z ankiet i przedstawię je na sesji rady gminy - wyjaśnia Krystian Tomala.

Podstawowy wniosek jest taki, że rodzice dokładnie nie wiedzą, jak funkcjonuje system oświaty. Są raczej zadowoleni z rozmieszczenia szkół i ich liczby. Uważają, że ich pociechy noszą za ciężkie tornistry, a podręczniki są za drogie. W jednej z ankiet pojawiła się uwaga o niedopasowaniu planu lekcji do przejazdów autobusem szkolnym (dzieci za długo czekają). Ktoś domagał się więcej godzin informatyki. Inny respondent wnioskował o powrót małych, wiejskich szkół.

Ankiety wiceburmistrz wykorzysta przy organizowaniu pracy szkół i przedszkoli w przyszłości. W tym roku gmina zaplanowała w budżecie 2 miliony 307 tysięcy złotych na potrzeby oświaty. Stanowi to prawie 50 proc. dochodów Leśnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska