Roger gola!

Zbigniew Górniak

Roger, Rodżer czy Rożer? Wciąż nie wiadomo, jak wymawiać imię nowego Polaka, którego prezydent powołał do reprezentacji, żeby strzelał dla nas gole w brazylijskim stylu. Pardon, nadał mu obywatelstwo polskie. Co do nazwiska piłkarza, to lepiej go nawet nie próbować wymawiać, bo można sobie zerwać to ścięgienko, które łączy język z dziąsłem i zdaje się, że się jakoś tak strasznie śmiesznie nazywa. Przy okazji spolszczenia Rogera (Rodżera? Rożera?) wybuchł spór, czy to wypada czynić kogoś Polakiem w tak ekspresowym tempie i dla tak miałkich celów jak ganianie po trawie za balonem ze skóry. Podkreślano, że piłkarz umie po polsku zaledwie kilka słów. Mój Boże, a jaka to przeszkoda w kraju, gdzie po polsku nie potrafią mówić polscy politycy, gdzie polszczyznę kaleczą polscy dziennikarze, a ci, którzy ogłaszają się najprawdziwszymi z prawdziwych Polaków, myślą czyściutko po moskiewsku?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska