Do końca sezonu w drużynie nie będzie już bowiem występować rozgrywający Krzysztof Bieńkowski. 23-letni siatkarz został przed kilkoma miesiącami zakontraktowany przez, występującą w PlusLidze, Zaksę Kędzierzyn-Koźle. Teraz został on wypożyczony na pół roku do Łuczniczki Bydgoszcz, zajmującej obecnie 14. miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Aktualni mistrzowie Polski parafowali z nim kontrakt przed rozpoczęciem ligowych zmagań, ponieważ kontuzji nabawił się ich nominalny drugi rozgrywający, Włoch Marco Falaschi. Kędzierzynianie nie mogli sobie pozwolić na to, by na tej pozycji pozostać tylko z Francuzem Benjaminem Toniuttim.
Bieńkowski zatem uzupełniał kadrę meczową, ale tylko w kilku spotkaniach. Falaschi doszedł bowiem do siebie już po około miesiącu, przez co polski zawodnik został przesunięty do kadry ekipy ze Strzelec Opolskich. Tam jednak również zwykle przegrywał rywalizację z Łukaszem Walawendrem.
W ostatnich dniach drugi zespół Zaksy zyskał natomiast środkowego. Został nim Marcin Bachmatiuk, który ubiegły sezon spędził w drużynie z Jastrzębia. W miniony weekend zdążył on już zadebiutować w barwach nowego klubu. Co więcej, starcie z rezerwami GKS-u Katowice, które nasza ekipa wygrała 3:0, rozpoczął w wyjściowym składzie.
To świadczy, że powinien być dużym wzmocnieniem klubu, który zamierza walczyć o najwyższe cele w 2 lidze. Aktualnie ZAKSA Strzelce Opolskie zajmuje w swojej grupie 1. miejsce, a jej działacze nie ukrywają, że już w tym sezonie marzy im się walka o awans na wyższy szczebel. Zawodnicy swoją dotychczasową postawą pokazują, że jest to możliwe do realizacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?