Rumuni zatrzymani na autostradzie A4. Sprzedawali tombak jako złoto

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Opolscy policjanci stale monitorują autostradę A4 pod kątem osób, które oferując jako złotą biżuterię z tombaku.
Opolscy policjanci stale monitorują autostradę A4 pod kątem osób, które oferując jako złotą biżuterię z tombaku. Policja
Zajeżdżali drogę kierowcom i zmuszali ich do zatrzymania. Gdy się udało, prosili o pieniądze na paliwo, oferując w zamian "biżuterię". Opolscy policjanci ukarali troje obywateli Rumunii mandatami i zatrzymali dowód rejestracyjny ich niesprawnego auta.

Informację o tym, że na opolskim odcinku autostrady A4 dochodzi do niebezpiecznych sytuacji policjanci otrzymali 1 października na kilka minut przed godziną 16.00.

Dyżurny na miejsce skierował patrol ruchu drogowego. Policjanci zauważyli stojącą na poboczu osobową kię na ukraińskich numerach rejestracyjnych i mercedesa z niemieckimi tablicami.

Funkcjonariusze ustalili, że mercedesem jechało troje obywateli Rumunii. 32-letni kierowca zajeżdżał drogę innym pojazdom i w końcu udało mu się zatrzymać 32-letniego obywatela Ukrainy.

- Wtedy podszedł do niego 46-letni pasażer jadący mercedesem i poprosił o pieniądze na paliwo, oferując w zamian biżuterię z tombaku - mówi komisarz Hubert Adamek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Mundurowi w związku z popełnionym szeregiem wykroczeń ukarali kierowcę mercedesa mandatem gotówkowym wysokości 900 złotych. Podczas kontroli okazało się, że samochód, którym poruszali się obywatele Rumunii jest niesprawny. Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny.

46-latek przyznał, że jego celem było żebranie i dodatkowo został za to ukarany
500-złotowym gotówkowym mandatem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska