Rząd chce zmienić zasady finansowania uczelni

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Pieniądze na inwestycje i badania dostaną tylko te, które mają najlepsze pomysły.

Rząd odstępuje od socjalistycznej zasady wspierania wszystkich jednakowo. - Od teraz organizowane będą konkursy na poszczególne granty - mówi Bartosz Loba, rzecznik prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Pieniądze dostaną tylko najlepsze pomysły. Nie będzie miało znaczenia, czy wniosek pochodzi z uczelni państwowej czy prywatnej. Liczyć ma się głównie jakość. Oczywiście, bazowa dotacja dla uczelni pozostaje bez zmian. Konkursy mają dotyczyć inwestycji, rozwoju czy uatrakcyjnienia oferty uczelni.

Jak w nowej rzeczywistości odnajdą się opolskie uczelnie?
- Na PO jest 50 katedr, a tylko 10 z nich prowadzi wartościowe i ważne badania - przyznaje prof. Jerzy Skubis, rektor Politechniki Opolskiej. - Reszta będzie musiała się zmobilizować lub zamknąć. To bolesna reforma, ale innej drogi nie ma.

Nowe reguły pomogą uczelniom z wysokim poziomem. Stracą te wykonujące badania na niskim poziomie, publikujące zamiast w czasopismach z prestiżowej listy filadelfijskiej - na podrzędnych konferencjach.

- Czy politechnika zyska czy straci przez reformę, pokaże czas - dodaje prof. Skubis. - Ja mogę tylko dopingować i wspierać naszych naukowców.
Prof. Marek Grochalski, prorektor ds. studentów Uniwersytetu Opolskiego, zwraca uwagę na inną kwestię.

- W zmianach proponowanych przez ministerstwo jest mowa o współpracy z przemysłem - podkreśla prof. Grochalski. - Parlamentarzyści nie powinni jednak zapominać, że na uczelniach kształcą się przede wszystkim ludzie, którzy po studiach powinni znaleźć pracę. Czas pokaże, jak reforma wpłynie na tak młody jak UO uniwersytet. Osobiście raczej się jej nie obawiam.

Pod lupą

Pod lupą

Reforma, którą szykuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, składa się z siedmiu ustaw. Pięć z nich dotyczy nauki, a dwie - szkolnictwa wyższego. Równocześnie przygotowywane są dwie strategie rozwoju szkolnictwa wyższego na lata 2010 - 2020. Jedną z nich stworzyli rektorzy uczelni polskich, drugą na zlecenie ministerstwa wykonuje firma Ernst & Young i Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową.
- Strategia powstanie w oparciu o te dwa dokumenty - mówi Bartosz Loba, rzecznik prasowy MNiSW. - To będzie pierwszy tak kompleksowy dokument dotyczący przyszłości szkolnictwa wyższego w ogóle. Niezależnie od tego potrzebne są szybkie zmiany. Stąd reforma od października.

Optymistycznie w przyszłość patrzą też uczelnie prywatne. - Więcej grantów można będzie zdobyć na drodze konkursowej. To wyrówna szanse - mówi dr Wojciech Duczmal, prorektor w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji w Opolu.

W tym roku ministerstwo na inwestycje i rozwój uczelni przeznaczy 17 mld zł, o miliard więcej niż w minionym. Rozdzielaniem pieniędzy na badania zajmie się Narodowe Centrum Nauki.
- To nowa instytucja, jego siedzibą prawdopodobnie ma być Kraków - mówi Bartosz Loba. - Dodatkowo wzrośnie też rola Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, dotychczas zajmującego się wspieraniem projektów innowacyjnych.

Nowością jest także powołanie Rady Młodych Naukowców, która ma doradzać ministrowi w sprawach rozwoju szkolnictwa, ale przez pryzmat naukowców, którzy znajdują się dopiero u progu swojej kariery. - Świeże spojrzenie tych ludzi na sprawy nauki i szkolnictwa ma między innymi ułatwić awans zawodowy ich rówieśników - podkreśla Bartosz Loba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska