Sądzą, że unijny dyplom da im lepszą pracę

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Kornelia Jakubczyk wybiera się na socjologię do Heidelbergu, Mateusz Białas myśli o polityce gospodarczej w Stuttgarcie.
Kornelia Jakubczyk wybiera się na socjologię do Heidelbergu, Mateusz Białas myśli o polityce gospodarczej w Stuttgarcie.
Kilkoro tegorocznych maturzystów z klasy dwujęzycznej w I LO w Kędzierzynie-Koźlu chce studiować w Niemczech.

Kornelia Jakubczyk z Kędzierzyna-Koźla mówi, że po studiach wróci, by pracować we własnym kraju. Dziewczyna zamierza studiować socjologię. Do wyboru ma dwie uczelnie: w Heidelbergu i Stuttgarcie. Jej zdaniem sporo młodych ludzi chciałoby dziś studiować za granicą, ale nie wszyscy mają taką możliwość.

- Najwięcej jest tych, którzy mają paszport Unii Europejskiej i mają zaliczony egzamin z niemieckiego - mówi Kornelia. - Wejście Polski do Unii zniesie te bariery.
Iza Ulrich z Polskiej Cerekwi zastanawia się nad studiowaniem medycyny w Essen, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęła.
- Medycyna jest trudnym kierunkiem, dlatego trochę się waham - mówi. Myśli też o literaturoznawstwie.
Mateusz Białas z Brzeziec w gminie Bierawa wybiera się na politykę gospodarczą na uniwersytecie w Stutt-garcie.

- Łatwiej się tam dostać i łatwiej studiować. Na naukę student dostaje pieniądze. Później spłaca je w korzystnych ratach - mówi Mateusz. Deklaruje, że wróci do Polski, bo jeśli nasz kraj znajdzie się w Unii, będzie potrzebował osób, które wykształciły się za granicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska