Prudniczanie prowadzenie objęli w 27. min. Dokładnym prostopadłym podaniem popisał się Churas, a Surma będąc sam na sam z golkiperem gospodarzy - Góreckim sprytnie przerzucił nad nim piłkę.
- Po strzeleniu tej bramki nazbyt rozluźniliśmy się i mogliśmy za to bardzo drogo zapłacić - mówił szkoleniowiec Pogoni Janusz Semerga.
Zespół z Krasiejowa stworzył sobie przynajmniej trzy dogodne okazje do zdobycia bramki, ale Pogoń ma Roskosza, chyba najlepszego bramkarza w całej lidze. Jeszcze przed przerwą wyszedł on zwycięsko z pojedynków sam na sam z Pinkawą i Bejmem. Nie dał się też zaskoczyć w innych przypadkach. Najwyższy kunszt pokazał natomiast w 65. min, kiedy obronił strzał z rzutu karnego Słupika po tym jak Tęczar sfaulował przy linii końcowej Bejma.
W 74. min znów był rzut karny, ale po drugiej stronie boiska. Gawin sfaulował Rudzkiego, a pewnym egzekutorem jedenastki był Cajzner. Mocnym strzałem lewą nogą ustalił wynik meczu.
KS Krasiejów - Pogoń Prudnik 0-2 (0-1)
Bramki: 0-1 Surma - 27., 0-2 Cajzner - 74. (karny).
Krasiejów: Górecki - S. Kubiciel, Bonk, R. Mainka (89. Serwuszok), T. Mainka (72. Gawin) - Pawelec (46. Baron), Pinkawa, Słupik, Wróblewski, Sobota - Bejm. Trenerzy Mateusz Pinkawa i Piotr Słupik.
Pogoń: Roskosz - Tęczar (70. Miałkas), Rewucki, Wicher (46. Rysz), Dziwisz - Sajewicz (81. Gościej), Forma, Surma, Churas, Cajzner - Rudzki. Trener Janusz Semerga.
Sędziował Jacek Babiarz (Kluczbork). Żółta kartka: Bonk. Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?