Spotkanie nie dostarczyło wielu emocji i choć dużo było walki, prób ataków i strzałów to kibice wiele z pewnością nie zapamiętali. Najbardziej utkwiła im sytuacja z 39. minuty. Wówczas po faulu na Wąchale goście mieli rzut wolny. Piłkę dostarczył w pole karne Zaczyk, a Łaciak główką zdobył jedynego gola w sobotnie popołudnie w Oleśnie.
Miejscowych stać było jedynie dwa bardzo niecelne strzały, a Czarnych na kontrę, która zakończyła się stratą. Oleski trener Grzegorz Krawczyk w przerwie dokonał pierwszej zmiany, a po godzinie kolejnych dwóch, ale to wiele nie zmieniło. Ta część przyniosła jedyny celny strzał miejscowych przez 90 minut, ale nie mógł on zaskoczyć Popardowskiego.
Otmuchowanie też nie zachwycali, po objęciu prowadzenia wyczekiwali okazji na szybką kontrę, ale ta nie nadarzyła się. Sami skupiali się na zagęszczeniu środka pola, a trzej desygnowani do tego piłkarze: Zaczyk, Szeląg i Marzec spokojnie rozbijali ataki miejscowych. Ci próbowali więc skrzydłami, ale i tu nic nie zdziałali.
OKS Olesno - Czarni Otmuchów 0-1 (0-1)
0-1 Łaciak - 38.
Olesno: Kościelny - Pawelec (46. Kożuchowski), Woźny, Świerc, Jeziorowski - Bejm (59. Górski), Krzymiński (59. Skowronek), Czechowicz, Popczyk, Kubacki - Jasina. Trener Grzegorz Krawczyk
Czarni: Popardowski - Gunia, Strąg, Wezner, Fuat - Marzec, Zaczyk - Szeląg, Wąchała, Stec - Łaciak(75. Kotowski). Trener Tomasz Rak.
Sędziował: Przemysław Dudek (Opole).
Żółte kartki: Pawelec, Kościelny, Kożuchowski.
Widzów: 120
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?