Saltex IV liga: Stal Brzeg - TOR Dobrzeń Wielki 3-2

Marcin Sabat
Marcin Sabat
O piłkę walczy Łukasz Strzabała, obrońca Stali Brzeg.
O piłkę walczy Łukasz Strzabała, obrońca Stali Brzeg. Sławomir Jakubowski
Gospodarze po bardzo dobrej pierwszej połowie prowadzili 2-0, ale w drugiej oddali pole rywalowi i w efekcie w doliczonym czasie gry Stal przed stratą punktów uratował rezerwowy Krawców.

Miejscowi zaczęli spotkanie odważnie i agresywnie i już po kilku minutach pierwszą okazję bramkową, ale przekombinowali z rozegraniem akcji i z interwencją zdążył obrońca TOR-u. Goście zaatakowali właściwie raz, a Wolański powinien dać im prowadzenie. Doświadczony napastnik zbytnio zwlekał ze strzałem i zablokował go w ostatniej chwili Domański. Szybki atak nie dał efektu pod bramką Stali, a gospodarze pokazali przyjezdnym jak się wykańcza kontry.

W 17 minucie Raczyński zagrał idealną piłkę do Kulczyckiego, który znalazł się sam na sam z bramkarzem i spokojnie skierował piłkę do siatki obok wychodzącego Grabowskiego. Po ledwie dwóch minutach golkiper z Dobrzenia Wielkiego znów skapitulował i znów pokonał go Kulczycki. Tym razem 18-letni skrzydłowy Stali - strzałem między nogami Grabowskiego - wykończył podanie Michalaka. Na tym mogło się nie skończyć, ale miejscowi zmarnowali kolejne okazje. Spudłowali jednak Fabiszewski i Rabanda. TOR próbował coś zmienić, ale bez większego efektu, a tymczasem po przerwie role się odwróciły.

Goście zaryzykowali wysokim pressingiem i szybko dało to kontaktowego gola. W 49 minucie przejęli piłkę w środku pola, a piłka “powędrowała" błyskawicznie do Komora, który lobem pokonał bramkarza. Chwilę później mógł być remis, ale w słupek trafił Komor, a Raczkowski z trudem obronił strzał Sieńczewskiego. Teraz miejscowi byli w stanie jedynie oddać dwa strzały z dystansu, ale poradził sobie z nimi bramkarz TOR-u.

W 80 minucie Raczkowski uratował Stal po strzale Koszyka, ale za chwilę choć obronił strzał Komora, to wobec dobitki Sochy był bezradny. W doliczonym czasie szansę miał dla gości W. Morka, ale ją zmarnował. Akcję zaczęli miejscowi, Fabiszewski zagrał do rezerwowego Krawcowa, który zapewnił brzeżanom trzy ważne punkty.

Stal Brzeg - TOR Dobrzeń Wielki 3-2 (2-0)
1-0 Kulczycki - 17., 2-0 Kulczycki - 21., 2-1 Komor - 49., 2-2 Socha - 84., 3-2 Krawców - 90.
Stal: Raczkowski - Domański, Kotecki (34. Rabanda), Józefkiewicz, Strząbała - Kulczycki, Raczyński, Michalak (71. Krawców), Nesterów (82. Gutwiński) - Poważny, Fabiszewski. Trener Sebastian Sobczak.
TOR Dobrzeń: Grabowski - Malik, Rychlik, Wolniaczyk, Śmieja - Henke (61. Koszyk), Sieńczewski, Rupental, Grzesik (46. Socha) - Komor, Wolański (72. W. Morka). Trener Jarosław Draguć.
Sędziował Bartosz Owsiany (Opole). Widzów 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska