Sandomierz - jedno z najmodniejszych polskich miast

fot. Robert Lodziński
fot. Robert Lodziński
Sandomierz zawsze był miastem pięknym, jednak trochę zapomnianym. Leżał gdzieś na krańcach województwa świętokrzyskiego i przegrywał walkę o turystów z nie tak dalekim Kazimierzem Dolnym.

Przełom nastąpił dzięki filmowcom, którzy tam właśnie kręcili serial o przygodach sympatycznego księdza (gra go Artur Żmijewski), który rozwiązywał zagadki kryminalne.

Miliony Polaków na nowo odkryło uroki tego starego miasta. Co ważne, filmowcy wcale nie "poprawiali" plenerów. W rzeczywistości miasto jest równie piękne jak w telewizji. A wielbiciele serialu zaraz po przyjeździe rozpoznają łatwo miejsca, w których ojciec Mateusz spacerował, jechał rowerem czy pił kawę.

Podziwianie Sandomierza wszyscy zaczynają od ratusza w Rynku i otaczających go kamieniczek (na zdjęciu u góry). Tam czas jakby zatrzymał się w miejscu. Współczesnym elementem są tłumy turystów siedzących w pobliskich restauracjach lub oglądających stragany z pamiątkami. W weekendy mrowie ludzi jeszcze bardziej gęstnieje.

Sam Sandomierz jest jednak świetnie przygotowany na tę wielką falę popularności. Miasto oferuje wizyty w muzeach, przepięknych kościołach z najwspanialszą katedrą. Można się też wybrać na wycieczkę statkiem po Wiśle lub po sandomierskich lochach. Ta druga trasa liczy ponad 400 metrów, a podziemia schodzą na głębokość 12 metrów.

Przewodnicy stosują bardzo dobry zabieg promocyjny. Zachęcają gości nie tylko do oglądania Sandomierza, ale podpowiadają, gdzie szukać atrakcji w najbliższej okolicy miasta.

W mieście zadbano też, aby goście wywieźli z niego sympatyczne fotki. Warty pełnią tam rycerze przebrani w stroje z różnych epok. Pozują do zdjęć z turystami bardzo chętnie i zupełnie za darmo. Sandomierz doskonale wykorzystuje swoje pięć minut.

Ważne

Dojazd
Najkrótsza trasa (ok. 300 km) prowadzi z Opola przez Lubliniec, Koziegłowy, Jędrzejów, Chmielnik i Osiek. Większość jednak po drogach wojewódzkich, a te w woj. świętokrzyskim czasem są w kiepskim stanie. Możemy jednak nadłożyć trochę drogi (o ok. 50 km) i pojechać autostradą do Krakowa, a stamtąd drogą krajową do Sandomierza.

Noclegi
Ich duży wybór znajdziemy na stronie www.sandomierz.pl (tam też wiele informacji na temat turystycznych atrakcji miasta). Gospodarstwa agroturystyczne i kwatery prywatne za 35-40 złotych od osoby. Małe dzieci zwykle bezpłatnie.

Restauracje
Najwięcej w ścisłym centrum, wokół ratusza. Nie jest tanio. 50 złotych - tyle może kosztować jednodaniowy posiłek dla dwóch osób. W weekendy (w godzinach obiadowych) zatłoczone. Należy "polować" na stolik. Po godz. 17 robi się luźniej.

Wejściówki
Muzeum na zamku - 7 zł
Katedra - 2 zł
Rejs po Wiśle (30 min) - 7 zł
Sandomierskie lochy - 7 zł
Wejście na Bramę Opatowską - 3 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska