Sekcja zwłok Jana Klusika. Na ciele 'obrońcy krzyża' nie było śladów pobicia

Fot. Paweł Stauffer
Fot. Paweł Stauffer
To pierwsze ustalenia sekcji zwłok, którą przeprowadzono w Opolu na polecenie prokuratury. Prokuratura sprawdza, czy Jan Klusik został pobity pod krzyżem upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej

Wrocławski biegły stwierdził, że ciało było zachowane w dobrym stanie, dlatego sekcja w ogóle była możliwa.

- Po jej przeprowadzeniu uznał, że na ciele zmarłego nie znajdują się żadne ślady ani obrażenia wskazujące, że mogło dojść do urazów i pobicia - przyznaje Lidia Sieradzka, rzecznik prokuratury w Opolu.

Sieradzka zaznacza jednak, że do wydania końcowej opinii potrzebne będą szczegółowe badania.

- A na to możemy czekać kilka tygodni - zaznacza prokurator.

Przypomnijmy, że do pobicia miało dojść w nocy z 14 na 15 sierpnia, gdy czwórka opolan skupionych w Opolskim Stowarzyszeniu Pamięci Narodowej (OSPN) pojechała do Warszawy, by na Krakowskim Przedmieściu być pod słynnym krzyżem ustawionym tam po katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku.

Przedstawiciele OSPN-u, wspierani przez posła PiS Sławomira Kłosowskiego, twierdzą, że kopnięcie pod krzyżem mogło być przyczyną śmierci Jana Klusika, który zmarł niemal miesiąc po powrocie z Warszawy.

Poseł złożył zawiadomił w tej sprawie prokuraturę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska