Short track. Nasza piątka jedzie na mistrzostwa Europy

Rywalizacja najlepszych specjalistów od ścigania się na łyżwach na krótkim torze odbędzie się od najbliższego piątku do niedzieli w czeskiej miejscowości Mlada Boleslav.

Polska kadra ostatnie dni przed wyjazdem na mistrzostwa spędziła w Opolu, gdzie na "Toropolu" szlifowała formę. Trwała też ostateczna eliminacja do reprezentacji. Wśród kobiet już wcześniej miejsce wywalczyły sobie: Aida Bella i Kaja Pniewska (obie AZS Politechnika Opole) oraz Paula Bzura (Juvenia Białystok).

O dwa pozostałe miejsca rywalizowały cztery zawodniczki ze stolicy naszego regionu: Barbara Kobylakiewicz, Malwina Zawada, Magdalena Szwajlik i Marta Wójcik. Ostatecznie do kadry dostały się Szwajlik i Wójcik.

Wśród mężczyzn w kadrze narodowej jest jeden zawodnik AZS-u Politechniki - Adam Filipowicz. Weźmie on na pewno udział w konkurencjach indywidualnych (500, 1000 i 1500 m) oraz pojedzie w sztafecie. Wśród kobiet pewne startu indywidualnego są: Bella i Bzura, a trzecią zawodniczkę trenerzy reprezentacji wybiorą dziś lub jutro. Wszyscy wystąpią natomiast w Czechach w sztafetach.

Wczoraj zakończyło się zgrupowanie w Opolu, a już dziś biało-czerwoni wyjeżdżają z dużymi nadziejami do Mladej Boleslav.

- Robiliśmy w ostatnich tygodniach szereg sprawdzianów i wyniki jakie podczas nich padały były bardzo dobre - mówi trener AZS-u Politechniki Anna Łukanowa-Jakubowska, która jest też w sztabie reprezentacji. - Aida Bella jest wręcz w życiowej formie. Największą szansę na dobry wynik ma na 500 metrów, ale i na pozostałych dystansach stać ją na dobry rezultat. Na 500 m ma dużą szansę na finał, a może i nawet na medal. To samo dotyczy też zresztą naszej sztafety kobiet.

Poziom w Europie się ostatnio wyrównał, a wyniki uzyskiwane przez reprezentantów Polski są lepsze niż w ostatnich latach. To z pewnością daje podstawy do optymizmu przed mistrzostwami Starego Kontynentu.