To rewanżowe spotkanie dwumeczu barażowego o miejsce w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Podczas ostatnich mistrzostw kontynentu rok temu biało-czerwoni spisali się słabo i nie zdołali sobie zapewnić miejsca w kolejnej imprezie tej rangi. Nie udało się też wywalczyć bezpośredniego awansu w eliminacjach i baraże są ostatnią "deską" ratunku.
Pierwsze spotkanie na wyjeździe Polacy wygrali 3:2. Już ten wynik wskazuje, że czeka ich ciężki pojedynek.
Tym bardziej, że nasza drużyna jest osłabiona. Z powodu kontuzji podobnie jak tydzień temu nie zagrają:
Paweł Zagumny,
Mariusz Wlazły,
Krzysztof Ignaczak,
Michał Winiarski.
Cała czwórka to podstawowi zawodnicy polskiej drużyny. Dodatkowo ze względów rodzinnych zabraknie dwóch przyjmujących: Michała Bąkiewicz i Krzysztofa Gierczyńskiego.
W tej sytuacji na dwie newralgiczne pozycje przyjmujących trener Raul Lozano ma do dyspozycji: Sebastiana Świderskiego, Marcina Wikę i młodego Zbigniewa Bartmana.
Niewykluczone więc, że na tej pozycji pojawić się może na parkiecie Bartosz Kurek - do niedawna grający w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, obecnie zawodnik Skry Bełchatów. Trener Lozano widzi pochodzącego z Nysy zawodnika na pozycji atakującego, ale być może będzie zmuszony do roszad.
W kadrze oprócz Kurka nie brakuje innych zawodników w przeszłości związanych z naszym regionem. Na pozycji libero wystąpi pochodzący z Nysy Piotr Gacek. Pewny gry może być też Świderski. Halę w Kędzierzynie-Koźlu dobrze zna tez rozgrywający Łukasz Żygadło, który poprzedni sezon spędził w ZAKSIE.
Mimo, że nasza drużyna jest mocno osłabiona, to trudno sobie wyobrazić, że może ona przegrać z Belgią i nie wystąpić w przyszłym roku na mistrzostwach Europy. Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 15.00. Transmisja w Polsacie Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?