Co ciekawe już w sobotę podejmie ten zespół na własnym parkiecie, ale w meczu o I-ligowe punkty. Teoretycznie faworytem obu spotkań są stalowcy.
Energetyk w lidze po dwóch porażkach w sobotę pokonał po bardzo zaciętym spotkaniu Orła Międzyrzecz. Z tym rywalem nysanie nie mieli większych kłopotów.
- Dla nas ważniejszy jest mecz ligowy, bo pucharu nie zdobędziemy i sam się zastanawiam, czy pokazać wszystko i przestraszyć rywala, czy może się nie odkrywać - mówi trener Stali Dariusz Ratajczak. - Jedno jest pewne jedziemy w komplecie powalczyć o wygraną.
Dużo trudniejsze zadanie czeka przed własną publicznością III-ligową Juvenię Głuchołazy, która zmierzy się z występującym dwie klasy wyżej Orłem Międzyrzecz.
- Rywal nie radzi sobie najlepiej w lidze, ale jest dużo wyżej notowany i przyjeżdża po wygraną - nie ma wątpliwości Arkadiusz Olejniczak, grający trener Juvenii. - Znamy swoje miejsce w szeregu i możliwości, ale tanio skóry nie sprzedamy.
Jeżeli opolskie zespoły wygrają swoje mecze w kolejnej rundzie dojdzie do derbowego pojedynku.
Juvenia Głuchołazy - Orzeł Międzyrzecz, dziś, godz. 19.00, hala ul. Skłodowskiej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
