O takim rozwiązaniu mówiło się już od półtora roku, ale problemem był brak terenów, którymi samorząd mógłby zapłacić za udziały. Decyzja radnych Skarbimierza, którzy zgodzili się na darowiznę, popchnie sprawę do przodu, a na zyski liczy też gmina.
- Wielokrotnie słyszeliśmy od inwestorów, którzy do nas trafiali, że nasze tereny w siedzibie WSSE nie są dobrze promowane - mówi wicewójt Jacek Monkiewicz. - A jeśli strefa będzie właścicielem terenów, będzie jej zależeć, żeby jak najszybciej ściągnąć tu inwestora.
Tym bardziej, że od momentu przekazania gmina może naliczać nowemu właścicielowi podatek od nieruchomości - około 600 tys. zł rocznie.
Za uchwałami o darowiźnie głosowała zdecydowana większość radnych, jedynie dwóch było przeciwnych. Wątpliwości budziła m.in. kwota darowizny - ziemię wyceniono na około 26 mln zł.
- To tylko wycena, a tak naprawdę liczą się przyszłe zyski - podkreślał wójt Andrzej Pulit i przypominał: - Za 60 hektarów sprzedane pierwszej zagranicznej firmie dostaliśmy 3 mln zł, a teraz 3 mln zł dostajemy od niej co roku w formie podatku.
Skarbimierz najczęściej sprzedawał ziemię na byłym lotnisku po cenie kilkunastu a nawet kilku złotych za metr kwadratowy. Ale za to dzisiaj na terenie inwestycyjnym działa pełną parą 6-7 dużych zakładów, a rocznie do kasy gminy z tytułu podatków od nieruchomości wpływa około 15 mln zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
