Skatepark w Opolu jest w fatalnym stanie

fot. Sławomir Mielnik
Wiele urządzeń nie nadaje się już do użytku.
Wiele urządzeń nie nadaje się już do użytku. fot. Sławomir Mielnik
Obiekt od wielu miesięcy jest zamknięty. Mimo to młodzież wciąż z niego korzysta. W każdej chwili może tu dojść do tragedii.

Formalnie wszystko jest w porządku. Miasto zamknęło obiekt obok Okrąglaka, bo tamtejsze rampy i skocznie są w fatalnym stanie technicznym. - Na ogrodzeniu powiesiliśmy informację o zamknięciu. Zabezpieczono też bramę - opowiada Radosław Mielec, kierownik Okrąglaka i pracownik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Ale młodzież nic sobie z tego nie robi. Już kilka razy ktoś zerwał kłódkę z bramy i zrobił dziurę w płocie. Dziś może tam wejść każdy.

- Młodzi ludzie nadal tam jeżdżą. Na tym obiekcie może dojść do tragedii - alarmuje jeden z mieszkańców okolic Okrąglaka. - To wstyd, że to miejsce tak wygląda. Miasto wszędzie chwali się dużym stadionem lekkoatletycznym, a nie potrafi zadbać o mały skatepark.

- Nie mam tylu ludzi, aby na stałe ktoś go pilnował - broni się Mielec. - Nie mam również pieniędzy na konieczny remont. Poza tym skatepark musi być przeniesiony. Inwestorzy, którzy mają przebudować Okrąglak, nie są nim zainteresowani.

O skateparku czytaj więcej na mmopole

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska