Słabiutki mecz o 'pietruszkę'. ROW Rybnik - Rajfel Krasiejów 1-0

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Pomocnik Rajfela Marek Grendziak.
Pomocnik Rajfela Marek Grendziak. Sławomir Jakubowski
Zespół z Krasiejowa był bliski wywiezienia z Rybnika remisu, niestety wrócił do domu z pustymi rękami.

To było spotkanie bez większej historii, bo i stawka meczu była praktycznie żadna. Nic więc dziwnego, że spotkanie na wielkim stadionie mogącym pomieścić 12 tysięcy widzów oglądała garstka najwytrwalszym sympatyków ROW-u (około 50).

Toczony w upale mecz był mało ciekawy. Rajfel przystąpił do gry bez swojego najbardziej doświadczonego zawodnika - Mariana Kucharskiego (pauzował po czerwonej kartce otrzymanej w ostatnim meczu ze Skalnikiem Gracze).

Bez niego defensywa naszego zespołu radziła sobie jednak przyzwoicie, choć w pierwszej połowie gospodarze mieli dwie okazje do objęcia prowadzenia. Obrona gości "pękła“ w 62. min. W pole karne dośrodkował Tomasz Kuś, piłka odbijała się od nóg piłkarzy obu ekip by trafić do Marcina Kocura.

Napastnik gospodarzy przytomnym strzałem skierował ją do siatki. Rajfel ruszył do odrabiania strat. Najbliżej szczęścia był w ostatniej minucie. W polu karnym po starciu z jednym z miejscowych defensorów upadł Przemysław Oblicki.

Sędzia w pierwszym odruchu podyktował rzut karny, ale chorągiewka jego asystenta była w górze. Oblicki był bowiem na spalonym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska