Śmieci na polach w Domecku

fot. Sławomir Mielnik
Część śmieci zatrzymuje się na drzewach i krzewach rosnących wokół wysypiska. Reszta dociera aż do domów w Komprachcicach.
Część śmieci zatrzymuje się na drzewach i krzewach rosnących wokół wysypiska. Reszta dociera aż do domów w Komprachcicach. fot. Sławomir Mielnik
Plastikowe worki i inne śmieci fruwają wokół wysypiska w Domecku. - Niektóre docierają na nasze podwórka - narzekają mieszkańcy.

O fruwających po polach papierach i foliowych torebkach zawiadomili nas mieszkańcy Komprachcic i Domecka.
- Już od dłuższego czasu śmieci rozwiewa po polach, a zdarzają się dni, że większość ląduje w ogródkach - denerwuje się pani Julia, mieszkanka Komprachcic.

Pojechaliśmy do Domecka w poniedziałek, kiedy wiał silny wiatr. W śmieciach tonie tam cała okolica, ale najbardziej cierpią mieszkańcy Komprachcic, którym śmieci wdzierają się na podwórka. Nie zabezpieczone i wywiane ze składowiska odpady zalegają także przy drodze między Komprachcicami a Domeckiem.

- Nie mamy już sił, nasze interwencje nic nie dają - żali się czytelniczka.
Wysypiskiem zarządza Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Komprachcicach.
- Wysypisko jest pełne i czynne będzie jeszcze półtora miesiąca - mówi Henryk Wodausz, prezes ZGKiM. - Korona wysypiska sięga powyżej ogrodzenia, dlatego śmieci są wywiewane.

Według zapewnień prezesa okolice wysypiska zostaną jednak posprzątane. Wczoraj i dzisiaj mieli i mają tam pracować pracownicy zakładu.

- Pomoże nam też urząd gminy, który ma przysłać kilku bezrobotnych do pomocy. Będziemy sprzątać, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba, aż do zamknięcia składowiska. Proszę mieszkańców o cierpliwość - apeluje prezes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska