Plany urzędu są ambitne. Znajdujący się w mieście staw hutniczy ma się zamienić nie do poznania. Powstaną przy nim zielone tereny z alejkami i deptakami. Dzieci będą mogły tu bawić się na placu zabaw i pograć w minigolfa.
Młodzież i dorośli będą mieli do dyspozycji m.in. skatepark, ściankę wspinaczkową i ścianę do trenowania tenisa. W domku grillowym będzie można biesiadować, a na sztucznej wysepce przygotowano dla wędkarzy pomosty. Całość będzie oświetlona, obsadzona krzewami, a przy alejkach pojawią się ławeczki.
Gmina ma już opracowaną całą dokumentację i ma na ten cel przyznane pieniądze. Większą część inwestycji sfinansuje Unia Europejska w ramach projektu "Regionalnego Centrum Turystycznego Dolina Małej Panwi". Jedyne co pozostaje to ogłosić przetarg i ruszyć z pracami. Ale urząd nie może tego zrobić.
Problemem jest zaniedbany kanał hutniczy. Woda z niego zasila miejscowy staw. Żeby inwestycja miała sens trzeba go wyremontować i wyczyścić. Gmina nie może jednak tego zrobić z unijnych pieniędzy. Formalnie nie wiadomo także, kto jest za niego odpowiedzialny.
- Ten kanał śmierdzi niemiłosiernie - mówi panie Teresa, mieszkanka pobliskiego osiedla. - Mieszkam tu od 39 lat i nie pamiętam, by kiedykolwiek, był w tak złym stanie jak jest obecnie. Najgorzej jest latem. Wtedy woda zakwita i cuchnie.
Co w sprawie kanału zamierza zrobić urząd i jakie są szanse na jego wyczyszczenie - czytaj w czwartek w tygodniku strzelecko-krapkowickim, który jest bezpłatnym dodatkiem do "Nowej Trybuny Opolskiej'.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
