Sól pod kontrolą

Rys. Andrzej Czyczyło
Rys. Andrzej Czyczyło
Dziennie powinniśmy spożywać najwyżej 6 gramów soli kuchennej, czyli tyle, ile mieści się w płaskiej łyżeczce do herbaty.

Tymczasem, jak się okazuje, mało kto przestrzega tej normy. Podobno przeciętny Polak zjada jej aż blisko 15 gramów.
Nadmiar soli może doprowadzić do:
- nadciśnienia tętniczego, a w efekcie do zawału serca, udaru mózgu
- niedokrwiennej choroby kończyn dolnych
- nowotworu żołądka.
- Głównym zagrożeniem dla naszego organizmu - podkreśla dr n. med. Danuta Wróbel z Opola - jest sód wchodzący w skład soli kuchennej. Na przykład mało kto zdaje sobie z tego sprawę, że mała paczka zwykłych herbatników zawiera tysiąc miligramów sodu, mały ogórek konserwowy - 950, plasterek szynki - ponad 100, boczku 700, a szklanka keczupu aż 1500.
Poza tym, gdy solimy jakąś potrawę, to powinniśmy mieć na uwadze, że wiele produktów spożywczych gotowych, które kupujemy w sklepie, ma już odpowiednią dawkę soli. Dlatego mimo woli już ją sobie serwujemy. Np. występuje ona w wędlinach, serach, pieczywie, a także w ciastkach i napojach, gdzie nikt by się jej nie spodziewał.

Jak tyle nie solić?
- nie stawiaj na stole w czasie jedzenia posiłków solniczki, dzięki czemu ograniczysz ich dosalanie
- spróbuj zastępować sól sproszkowanymi ziołami, np. tymiankiem, bazylią, cząbrem, majerankiem
- staraj się solić jak najmniej - zwłaszcza zupy i ziemniaki w czasie gotowania
- używaj soli jodowanej (jaka teraz jest powszechnie w sklepach), gdyż zawiera ona jod, niezbędny do prawidłowego funkcjonowania tarczycy.         
Źródło: Krajowa Rada Promocji Zdrowia

Nie można jednak popaść w skrajność i całkowicie wyeliminować sól z jadłospisu, gdyż organizmowi jest ona też potrzebna. Jej składniki, właśnie ów sód i chlor, są potrzebnym składnikiem tkanek i płynów ustrojowych. Sód "steruje" gospodarką wodną ustroju człowieka i zapewnia, aby była ona prawidłowa. Natomiast chlor jest konieczny do produkcji kwasu solnego w żołądku, czyli do trawienia pokarmów. Dlatego potrawy należy solić, lecz trzeba to robić z umiarem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska