SOS dla Zwierząt: Spółdzielnia skazała ptaki na śmierć w męczarniach

sxc.hu
sxc.hu
Zdaniem wolontariuszy organizacji ptaki znalazły się w pułapce przez bezmyślność urzędników.

- Ja rozumiem, że ludzie chcą mieć czysto, ale ceną tego nie może być niewyobrażalne cierpienie ptaków - denerwuje się Urszula Dembińska z Towarzystwa SOS dla Zwierząt.

W ubiegłym tygodniu jedna z wolontariuszek zauważyła, że na pawilonie Skaut na osiedlu AK w Opolu zamontowano siatki, które miały uniemożliwić ptakom zakładanie tam gniazd. - Firma, której spółdzielnia zleciła prace założyła zabezpieczenie, ale gołębie i wróble zostały w środku i rozpaczliwie walczyły o życie. Mamy to wszystko udokumentowane na zdjęciach - mówi Dembińska.

Wolontariuszka poprosiła o interwencję spółdzielnię, ale usłyszała, że firma, kiedy przyjedzie dokończyć prace, wypłoszy ptaki. - Nie wiedzieliśmy kiedy to nastąpi, więc wezwaliśmy strażaków - opowiada działaczka. - Oni poprosili o pozwolenie przełożonego i wycięli w siatce dziurę, aby uwolnić ptaki - relacjonuje Dembińska i dodaje, że później siatka ponownie została załatana i istnieje ryzyko, że część wróbli i gołębi nadal jest w środku.

Dariusz Stelmach, zastępca kierownika Administracji nr 3 zapewnia, że ptakom krzywda się nie stała. - Pod koniec tygodnia firma dokończyła montaż siatki, a zanim to zrobiła wszystkie ptaki w sposób humanitarny zostały stamtąd usunięte - informuje i dodaje, że teraz problem nie powinien się już powtórzyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska