Takie specgrupy mają funkcjonować w każdym województwie. W jej skład wchodzą policjanci z wydziału ruchu drogowego oraz kryminalni.
Ci pierwsi będą m.in. patrolować trasy nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem, kryminalni natomiast wyszukiwać w internecie filmy, zamieszczane przez tych, którzy chwalą się swoimi "wyczynami" na drogach, jak znany już w całej Polsce "Frog", który łamiąc wszelkie przepisy mknął ulicami Warszawy.
Kryminalni mają też szukać w sieci filmów z nielegalnych wyścigów samochodowych organizowanych na drogach publicznych. Będą też analizować nagrania z kamer, które coraz częściej kierowcy montują w swoich autach.
- Takie nagrania przesyłają na naszą specjalną skrzynkę e-mail, którą udostępniliśmy w czerwcu tego roku, ale część umieszczają tylko w internecie - mówi podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Dotąd do opolskiej policji trafiło ponad 160 takich filmików, na ich podstawie ponad 70 piratów drogowych zostało już ukaranych mandatami i punktami karnymi. Kilka spraw skierowano do sądu.
Opolski zespół do walki z piractwem drogowym jest już w fazie organizacji. Do pracy w nim zostało skierowanych kilku policjantów. Mają już do swojej dyspozycji nieoznakowany radiowóz z wideorejestratorem.
- W ciągu kilkunastu dni powinien zacząć pracę - mówi Maciej Milewski.
Tylko do połowy lipca na Opolszczyźnie doszło do 370 wypadków, w których zginęło 55 osób, a 435 zostało rannych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Trump zostanie sam ze swoimi problemami? Odcinają się od niego nawet najbliżsi
- Perfekcyjna Pani Domu razem z mężem urządziła swój ogród. Postawili tam nawet palmy
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca