Sprawa Jolanty Barskiej, burmistrz Nysy. Będzie akt oskarżenia o korupcję

fot. archiwum
fot. archiwum
Ma go na początku następnego tygodnia usłyszeć burmistrz Nysy oraz lokalni biznesmeni, łącznie trzy osoby - zapowiada prokurator Tomasz Pietreczek z gliwickiej prokuratury, która zajmowała się sprawą.

- Śledztwo w tej sprawie zamknęliśmy na początku listopada - mówi prokurator. - W akcie oskarżenia znajdą się zarzuty o charakterze korupcyjnym - wręczenia i przyjmowania korzyści majątkowych.

Przypomnijmy - chodzi o 15 tys. złotych przekazane przez Zbigniewa P., przedsiębiorcę z Namysłowa, dla nyskiego AZS-u. Juniorzy z drużyny siatkarskiej wyjechali za nie na mistrzostwa Polski. Pieniądze miała załatwić Jolanta Barska w zamian za pozytywną decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania 3,5-hektarowego terenu przy ul. Piłsudskiego w Nysie. Miała tam powstać m.in. stacja paliw.

- Nie mam sobie nic do zarzucenia, nie przyjmowałam żadnych korzyści majątkowych - ucina burmistrz Barska. - Mam dowody na to, że argumenty prokuratury są nieprawdziwe, ale przedstawię je dopiero wtedy, gdy poznam uzasadnienie. Dziwi mnie natomiast, że akt oskarżenia ma być postawiony teraz, w przeddzień wyborów. Przecież zapowiadano go już w lipcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska