Sprawa Kwiatka

Redakcja

Ideologiczny immunitet prof. Dolaty!
Czytając wypowiedzi rektora Uniwersytetu Opolskiego, jest mi po ludzku wstyd. Z jednej strony mamy Tomasza Kwiatka, jednego z najlepszych studentów opolskiej uczelni - z drugiej prof. ekonomii Stanisława Dolatę - opolskiego aferzystę i polityka SLD. Tomasz Kwiatek jest dla mnie wielkim bohaterem, który wykazał się niezwykłą na dzisiejsze czasy odwagą, występując przeciwko nieprawości!!! Sprawa Kwiatka żywo przypomina ponure czasy PRL, kiedy studenci byli wydalani z uczelni za swoje poglądy. Jest mi wstyd, że na naszej uczelni jest miejsce nie tylko dla prof. Dolaty, ale również dla innych byłych komunistycznych dysydentów, jak np. dla dr. Andrzeja Krachera, który uczy studentów dziennikarskiego rzemiosła i etyki w mediach, a sam zawodowo jako polityk SLD łamie etykę dziennikarską, upartyjniając Miejską Telewizję. (...) Z przykrością konstatuję, że potwierdza to obiegową opinię o opolskim Uniwersytecie jako o "czerwonej Sorbonie". Prof. Musielok zaczyna swoją kadencję rektorską od niepoważnych wypowiedzi, które przynoszą wstyd Uniwersytetowi i całemu środowisku naukowego naszego miasta. Wstyd, Panie Profesorze!          
Janusz Kowalski,
wiceprezes opolskiej PiS

Kwiatek się odwoła
Tomasz Kwiatek o tym, że został skreślony z listy studentów dowiedział się z "NTO". Dopiero w dziekanacie poinformowano go, że pisemne zawiadomienie o decyzji dziekana wysłano mu listem poleconym.
Student przyznaje, że jeszcze wczoraj brakowało mu dwóch zaliczeń.
- Jest problem ze znalezieniem wszystkich wykładowców na uczelni. Nie wszyscy wyznaczyli już swoje konsultacje - mówi.
Nie wymienia, o jakie przedmioty i o których wykładowców chodzi. - Będę się jeszcze odwoływał - dodaje. Kwiatek złożył w ubiegłym tygodniu - jeszcze przed listem do rektora UO w sprawie prof. Dolaty - podanie o przedłużenie sesji, ze skutkiem odmownym. - Nie dołączyłem do podania indeksu, bo był mi potrzebny do zdobywania kolejnych zaliczeń - wyjaśnia Tomasz Kwiatek. Przyznaje, że w tym momencie brakowało mu więcej niż dwóch wpisów w indeksie. Nie precyzuje, ilu.
Zapytany, czy decyzję o skreśleniu z listy studentów uważa za polityczna zemstę, zaprzecza. - Mam głęboką nadzieję, że tak nie jest - mówi. - Zamierzam odwołać się od tej decyzji. Mam na to dwa tygodnie - dodaje.         Kog
To zagrywka polityczna
Monika Mielczarek, przewodnicząca Samorządu Studenckiego UO:
- Podkreślam, że stanowisko studentów Tomasza Kwiatka i Tomasza Strzałkowskiego w sprawie profesora Stanisława Dolaty nie jest oficjalnym stanowiskiem Samorządu Studenckiego UO. Wykorzystują oni pełnione funkcje senatora UO i starosty wydziału ekonomicznego do osiągnięcia własnych celów. Ich działanie odbieram wyłącznie jako zagrywkę polityczną przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi.         
Kat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska