Mamy obecnie taką sytuację, że koła gospodyń wiejskich czy ochotnicze straże pożarne nie chcą jak dawnej same organizować festynów, żeby nie podpaść fiskusowi czy innym instytucjom kontrolonym - mówi Antoni Konopka, członek zarządu województwa opolskiego. - Zlecają więc takie usługi firmom zewnętrznym, na czym niewiele zyskują. Natomiast, gdy robili to sami, to całe zyski przeznaczali np. na kupno materiałów budowlanych i sami remontowali remizy czy sale spotkań. To opłacało sie także państwu, bo przecież, kupując materiały, płacili też np. VAT.
Dlatego władze regionu postanowiły zawiązać partnerstwo z wspomnianymi opolskimi instytucjami, takimi jak urząd skarbowy, inspekcja weterynaryjna, sanitarna, inspekcja jakości handlowej produktów rolno-spożywczych, KRUS, Związek Śląskich Rolników, czy Opolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego.
Dotyczy ono informowania i szkolenia producentów i osób chcących produkować żywności naturalnej, tradycyjnej, lokalnej i ekologicznej produkowanej przez producentów rolnych prowadzących dostawy i sprzedaż bezpośrednią, w aspekcie bezpieczeństwa żywności i przestrzegania obowiązujących przepisów prawnych na terenie województwa opolskiego.
- Nawiązaliśmy bliską współpracę z tymi instytucjami podczas przygotowania poradnika dla producentów rolnych zajmujących się dostawami bezpośrednimi, sprzedażą bezpośrednią, czy marginalna własnie podczas festynów - wyjaśnia Mariola Szachowicz, zastępca dyrektora Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi urzędu marszałkowskiego.
Szachowicz podkreśla, że urząd chce wspierać sprzedaż bezpośrednią i lokalną, ale pod warunkiem, że sprzedający zachowają wszelkie wymogi. - Ważne jest przecież także zachowanie bezpieczeństwa kupujących te produkty, zwłaszcza, że są to produkty spożywcze - podkreśla Mariola Szachowicz.
Instytucje, które podpisały porozumienie mają informować i szkolić opolskich rolników i przedsiebiorców z terenów wiejskich o możliwościach rozwoju takiego rodzaju sprzedaży.
Antoni Konopka upatruje w tym szansy na zwiększenie dochodów gospodarstw rolnych, rozwój przedsiębiorczości na wsiach, a co za tym idzie - stworzenie nowych miejsc pracy. - Będą na to pieniądze unijne i musimy je dobrze wykorzystać - zapowiada.
Klaudia Kluczniok ze Związku Śląskich Rolników liczy, że dzięki tym działaniom zwiększy się zainteresowanie rolników i właścicieli gospodarstw agroturystycznych sprzedawanie produktów i wyrobów wytwarzanych w gospodarstwach domowych praz wyrobów tradycyjnych.
Poradnik dotyczący takiego rodzaju sprzedaży można znaleźć na stronie internetowej urzędu marszałkowskiego, za jej pośrednictwem zainteresowani tematem mogą także zadawać pytania ekspertom. Poradnik wydano też w wersji papierowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?