Stal AZS Nysa zagra dziś w Lubinie mecz rundy

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Szymon Piórkowski (Stal Nysa).
Szymon Piórkowski (Stal Nysa). Sławomir Jakubowski
W Lubinie tamtejsze Cuprum podejmuje Stal AZS Nysa.

Choć za męskimi zespołami rywalizującymi o tytuł mistrza I ligi (tak jak w poprzednim sezonie awans do PlusLigi uzależniony jest nie tylko od wyniku sportowego, ale także od spełniania wymogów licencyjnych) zaledwie jedna kolejka, to już kibiców czeka starcie rundy.

W Lubinie tamtejsze Cuprum podejmuje Stal AZS Nysa, a obie ekipy poprzednie rozgrywki kończyły w wielkim finale. W nim nasi siatkarze okazali się lepsi, wygrywając rywalizację, ale dopiero po pięciu meczach. W fazie zasadniczej w Nysie nasi wygrali 3:1, ale w hali rywala ulegli 2:3.

Teraz obie ekipy są na początku drogi, a do spotkania przystąpią w mocno odmienionych składach. W zespole gospodarzy prowadzonym przez byłego środkowego Stali Pawła Szabelskiego nie ma już m.in. Roberta Szczerbaniuka i Szymona Piórkowskiego.

Ten ostatni wystąpi w sobotę, ale już w barwach Stali. Przeciwko niej zagrają natomiast dwa nowe nabytki rywala: Jakub Oczko i Daniel Wilk, który ma na koncie grę w Nysie, zresztą podobnie jak Michał Żuk i Maciej Kordysz.

- Skupiamy się nad swoją grą i poprawą tego co na inaugurację szwankowało - mówi trener Stali Jarosław Stancelewski. - Nasz zespół na pewno stać na siatkówkę prawie bez błędów własnych, a z taką drużyną gra się bardzo trudno. Wówczas martwić musi się bowiem wyłącznie rywal.

- Ostatni finał ligi to już historia, teraz mamy nowe fakty i rozdania - ocenił Paweł Szabelski. - Walka rozpoczyna się na nowo i każdy ma swoją szansę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska