Pierwszy set, choć w pewnym momencie było tylko 18:17 dla gospodarzy, zwiastował szybkie zwycięstwo Stali, która triumfowała ostatecznie do 19. W kolejnym zaczęły się jednak problemy. Decydujący okazał się początek, który nysanie przegrali 0:6, nie potrafiąc przebić się przez poznański blok. Po udanych zagrywkach Kęsickiego miejscowi zniwelowali stratę do czterech oczek (7:11), ale końcówka seta należała do gości.
Przegrany set podziałał mobilizująco na naszych siatkarzy, którzy w kolejnych odsłonach dominowali na parkiecie. Trzecią odsłonę lepeij zaczęli akademicy, którzy po asie Vlka wygrywali 7:5, ale po dwóch kontrach Łuki było 15:12, a następnie po jego kiwce 17:13. Czwarta partia przysporzyła najwięcej emocji i rozgrzała kibiców. Trwała w niej wyrównana walka, przyjezdni prowadzili nawet 17:15, lecz w ostatnich akcjach więcej zimnej krwi zachowali gospodarze. Po błędzie Schulza i wykorzystanych kontrach Kęsickiego Stal osiągnęła dwupunktowe prowadzenie. Mecz zakończył atakiem ze skrzydła uznany najlepszym zawodnikiem spotkania Łuka.
Stal AZS PWSZ Nysa - AZS Poznań 3:1 (19, -18, 20, 22)
Stal: Matejczyk, Karpiewski, Nożewski, Jarząbski, Łuka, Pietkiewicz, Andrzejewski (libero) - Kęsicki, Biernat. Trener Jarosław Stancelewski.
AZS Poznań: Schulz, Mędrzyk, Makowski, Józefczak, Wojdyński, Vlk, Mishke (libero) - Pachliński, Walendzik, Rutecki, Bukowski. Trener Damian Lisiecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?