Strzelecka policja ma pokój do przesłuchań nieletnich

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Pokój, w którym przesłuchiwane będą dzieci jest znacznie bardziej przyjazny niż pozostałe pomieszczenia w komendzie.
Pokój, w którym przesłuchiwane będą dzieci jest znacznie bardziej przyjazny niż pozostałe pomieszczenia w komendzie. Radosław Dimitrow
Z pozoru pomieszczenie wygląda jak zwykły, domowy pokój. Jest jednak naszpikowane elektroniką.

Tzw. niebieski pokój pozwala przesłuchiwać dzieci w warunkach podobnych do tych, które panują w domach. Nie ma w nim krat ani pancernych szaf i biurek.

Są za to zabawki, kolorowanki i stolik przy którym dzieci mogą usiąść i spokojnie porozmawiać z policjantem w cywilu lub prokuratorem.

- Niestety wcześniej zdarzały się już sprawy, w których trzeba było przesłuchiwać nieletnich - mówi Jolanta Dec, naczelnik prewencji w strzeleckiej komendzie. - Teraz takie przesłuchania będą się odbywać w bardziej przyjaznych warunkach. Dzieci nie będą przez to narażone na stres.

Na pierwszy rzut oka policyjny pokój wygląda jak każdy inny. Ale jest on naszpikowany elektroniką.

Zeznania dzieci będą nagrywane za pomocą dwóch kamer i superczułego mikrofonu, który jest ukryty w maskotce i podłączony do miksera.
- Te urządzenia są w stanie wychwycić nawet najcichszy szept - mówi Marcin Kosmala, dyrektor fundacji Pro Lege, która pomagała w utworzeniu “niebieskiego pokoju". - Ponadto jest ono rejestrowane na dwóch nośnikach. Chodzi o to, żeby nie było konieczności powtarzania raz przeprowadzonego przesłuchania.

Pokój oddzielony jest od pomieszczenia technicznego tzw. lustrem weneckim. Kosztował 18 tys. złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska